Chavez chce przejąć jedyny opozycyjny kanał telewizyjny
Prezydent Wenezueli Hugo Chavez powiedział, że jego rząd zamierza stać się mniejszościowym udziałowcem w Globovision - ostatniej opozycyjnej stacji telewizyjnej w kraju.
21.07.2010 | aktual.: 21.07.2010 07:02
Jak poinformował Chavez, władze odkryły, że 25,8% akcji Globovision należy do jednego z właścicieli banku Banco Federal, przejętego przez rząd w czerwcu. Jak mówiono - ze względu na nieprawidłowości i problemy finansowe banku.
Prezydent zapowiedział, że akcje jednego z właścicieli, Nelsona Mezerhane, zostaną przejęte przez rząd na pokrycie depozytów klientów banku.
W ten sposób - stając się mniejszościowym akcjonariuszem telewizji - rząd będzie mieć prawo wyznaczania jednego z członków zarządu stacji. - Wchodzimy do biznesu - skomentował Chavez.
Globovision zachowuje konsekwentnie antyrządowe nastawienie i wielokrotnie narażało się przez to na krytykę prezydenta. Główny właściciel stacji, Guillermo Zuolaga, wyjechał ostatnio z kraju po tym, jak sąd wydał list gończy na niego i jednego z jego synów. Także Mezerhane nie ma obecnie w kraju - przebywa na Florydzie.
I Mezerhane, i Zuloaga twierdzą, że kroki prawne przeciwko nim, to polityczna zemsta władz - za krytykę ze strony Globovision.