Cezary Gmyz: IPN znalazł dwie teczki TW Bolka
• W domu Czesława Kiszczaka znaleziono 2 teczki TW Bolka - twierdzi Cezary Gmyz
• Stwierdził, że z wstępnych ustaleń wynika, iż są to oryginalne dokumenty
• Wśród materiałów są też zdjęcia z willi Zawrat i ośrodka w Magdalence
17.02.2016 | aktual.: 17.02.2016 20:27
Materiały znalezione w domu wdowy po Czesławie Kiszczaku to między innymi dwie teczki TW "Bolka" - poinformował Polskie Radio 24 dziennikarz "Do Rzeczy" i Telewizji Republika Cezary Gmyz.
Według Gmyza w rękach IPN jest obecnie teczka personalna i teczka pracy tajnego współpracownika SB. - Teczka personalna Lecha Wałęsy liczy 90 stron, natomiast teczka pracy TW "Bolek" ma 200 stron" - powiedział Gmyz. Jak stwierdził dziennikarz, według wstępnych ustaleń, są to oryginalne dokumenty.
Gmyz stwierdził, że nie są to jedyne materiały zabezpieczone przez IPN. - To pięć kartonów dokumentów, w sumie 50 kilogramów dokumentów znalezionych w biurku Czesława Kiszczaka, w tym również pokaźna kolekcja zdjęć, między innymi z willi Zawrat i ośrodka w Magdalence, gdzie przygotowywano porozumienie Okrągłego Stołu - dodał dziennikarz.
W kontekście TW "Bolka" pojawia się nazwisko Lecha Wałęsy. Cezary Gmyz przekonywał w Polskim Radiu 24, że historycy nie mają wątpliwości w tej sprawie. - Nie znam żadnego historyka, który by twierdził, że Lech Wałęsa nie współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa - powiedział dziennikarz śledczy. Jego zdaniem dyskusje dotyczą jedynie oceny i długości kontaktów Wałęsy ze służbami PRL.
Autorzy książki "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii" Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk podają, że były lider "Solidarności" współpracował z bezpieką od grudnia 1970 do czasu jego wyrejestrowania na skutek odmowy dalszej współpracy w 1976 roku. Ujawniony wczoraj przez IPN dokument to notatka ze spotkania TW "Bolka" z rezydentem SB w stoczni o pseudonimie "Madziar". Do rozmowy miało dojść w listopadzie 1974 roku.