Ceny piwa ostro w górę? Wszystko przez Polski Ład
Temat podniesienia akcyzy na piwo staje się coraz głośniejszy i wiele wskazuje na to, że podwyżka ta może nastąpić już niebawem. Rząd miałby na tym zyskać nawet 5 mld złotych dodatkowych wpływów do budżetu, które miałyby zostać przeznaczone na projekty związane z Polskim Ładem. Istnieje jednak pewna alternatywa.
Patrząc na statystyki można stwierdzić, że Polacy dosłownie kochają piwo. Rocznie wypijamy aż 136 litrów tego złocistego trunku. Daje to więc bardzo duży potencjał, który dostrzegli w ostatnim czasie nasi rządzący. Środki z podwyżki akcyzy na piwo miałyby zostać przeznaczone na realizację założeń Polskiego Ładu.
Jak podaje portal Money.pl resort zdrowia kierowany przez ministra Adama Niedzielskiego jest już przygotowany na zmianę wysokości akcyzy. Zielone światło dla tego projektu, który zmieni pobór akcyzy na model proporcjonalny, tj. od zawartości alkoholu w piwie dał również szef sejmowej Komisji Finansów Publicznych poseł Henryk Kowalczyk. Jeśli zmiana ta wejdzie w życie, budżet państwa mógłby zyskać nawet 4-5 mld złotych rocznie.
Akcyza na piwo ostro w górę? Rząd szuka pieniędzy na Polski Ład
Branża obawia się jednak, że akcyza na piwa będzie taka jak na mocne alkohole. W tym wariancie koszt piwa mógłby wzrosnąć nawet do ok. 10 zł za butelkę lub puszkę, nie wspominając już o droższych piwach kraftowych.
ZOBACZ TEŻ: Skandaliczne słowa Grzegorza Brauna w Sejmie. Polityk PiS mówi wprost
Istnieje na szczęście kilka argumentów, dla których tak drastyczne rozwiązanie może nie dojść do skutku. Po pierwsze, tak kontrowersyjna zmiana zbyt mocno odcisnęłaby się na kieszeniach Polaków, co mogłoby się spotkać z szerokim niezadowoleniem społeczeństwa - zauważa portal Money. To z kolei mogłoby odcisnąć spore piętno na postrzeganiu Polskiego Ładu.
Szykuje się podwyżka cen piwa? Jest alternatywa
Z ciekawą alternatywą wyszedł natomiast senator Marek Borowski. Jego zdaniem podwyżka akcyzy powinna obejmować jedynie piwa najtańsze oraz te z dużą zawartością alkoholu. Dzięki temu przeciętny konsument nie odczułby podwyżki cen piwa.
- Ja widzę dwa problemy, które wymagają uregulowania. Pierwszy to piwa zbyt tanie, wręcz powiedziałbym groszowe, które nie są żadnym piwem, natomiast ułatwiają alkoholizowanie się. One powinny mieć pewną minimalną stawkę akcyzy, która by tę cenę podnosiła – stwierdził w rozmowie z serwisem Newseria senator Borowski.
- Drugi problem to są z kolei piwa o zbyt dużej ilości alkoholu, od 7 do 10 proc. Te piwa powinny być potraktowane z całą surowością, tzn. tam stawka akcyzy po prostu powinna być wyższa – dodał.
Źródło: Money.pl/Newseria