Centrum Wypędzonych w Polsce?
Pełnomocniczka niemieckiego rządu ds. stosunków z Polską Gesine Schwan uważa, że placówka poświęcona powojennym wypędzeniom powinna powstać przy udziale historyków z Polski i innych krajów naszego regionu. Według największego dziennika niemieckiego „Süddeutsche Zeitung", takie muzeum powinno powstać nie w Niemczech, ale w Polsce.
29.10.2007 | aktual.: 29.10.2007 14:00
W dyskusji na temat placówki Gesine Schwan wyraziła zrozumienie dla polskiego sposobu postrzegania powojennych wypędzeń. W wywiadzie dla dziennika „Märkische Oderzeitung" powiedziała, że podobnie jak Polacy, hitlerowskie zbrodnie wojenne uznaje za bezpośrednią przyczynę przymusowych wysiedleń Niemców po drugiej wojnie światowej. Jednak, jak zaznaczyła, przez wielu Niemców wojna postrzegana jest jedynie jako okazja dla ówczesnych polskich władz do przeprowadzenia akcji wysiedleńczej.
„Süddeutsche Zeitung" sugeruje, że ośrodek dokumentujący wypędzenia powinien powstać nie w Berlinie, ale w Polsce. Największy niemiecki dziennik uważa, że jeśli placówka ma naprawdę mieć europejski charakter, w jej pracach nie powinien uczestniczyć Związek Wypędzonych Eriki Steinbach.
Komentator gazety pisze, że podjęte przez jego kierownictwo próby wykorzystania upadku ZSRR i rozszerzenia Unii Europejskiej do „kolejnych dyskusji na temat restytucji granic i majątków" zakończyły się niepowodzeniem. Dlatego ostatnią batalią Związku jest walka o politykę historyczną - czytamy w „Süddeutsche Zeitung". (sm)
M. Wiśniewski