Celniczka z Słubic zatrzymana przez CBŚ
Lubuscy funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali celniczkę z przejścia granicznego w Słubicach pod zarzutem korupcji i niedopełnienia obowiązków. Choć od 1. maja na przejściach granicznych celników formalnie już nie ma, organa ścigania prowadzą wiele spraw przeciwko nim.
05.05.2004 | aktual.: 05.05.2004 11:19
Wydział prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie poinformował, że zatrzymana funkcjonariuszka służby celnej umożliwiała w zamian za pobieranie korzyści finansowych, przejazd przez granicę samochodów bez opłat celnych. Proceder wyszedł na jaw podczas zasadzki urządzonej przez policjantów w ubiegłym miesiącu. Wtedy w ręce funkcjonariuszy CBŚ wpadli dwaj Polacy, mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego oraz 49-letni Niemiec, mieszkaniec Berlina. Przejechali oni obserwowani przez policję trzema amochodami przez przejście graniczne w Słubicach.
Z ustaleń policji wynika, że nieuczciwa celniczka brała łapówkę za każdy przepuszczony bez cła samochód, w wysokości co najmniej 50 euro. Takich samochodów tylko podczas jednej zmiany mogła wpuścić do Polski bez cła co najmniej kilkanaście. Za przyjęcie korzyści majątkowej nieuczciwej celniczce grozi do 10. lat pozbawienia wolności. Policja nie wyklucza, że sprawa będzie miała więcej wątków i może dojść do kolejnych aresztowań.