Celnicy ujawnili płyty zawierające treści faszystowskie
Prokuratura w Szczecinie zajmie się
prawdopodobnie sprawą rozpowszechniania płyt CD, zawierających
treści faszystowskie, które celnicy z funkcjonariuszami straży
granicznej ujawnili na przygranicznym targowisku w Lubieszynie.
Zawiadomienie mają złożyć celnicy.
Płyty sprzedawał 27-letni szczecinianin, który tłumaczył, że kupił część od przypadkowych osób na jednym ze szczecińskich targowisk, a niektóre na giełdzie samochodowej.
Rzecznik szczecińskiej Izby Celnej Janusz Wilczyński poinformował, że mężczyzna nie został zatrzymany. Spisano jego personalia i adres. Za rozpowszechnianie treści faszystowskich grozi kara do dwóch lat więzienia.
43 płyty, propagujące ideologię faszystowską, znajdowały się wśród ponad 1300 pirackich nagrań, na które natrafili celnicy podczas kontroli targowiska przeprowadzonej w ubiegłą środę.
Na płytach widnieją symbole faszystowskich Niemiec - swastyki, nazistowskie orły, jest też sylwetka niemieckiego oficera w mundurze SS. Teksty piosenek są w języku niemieckim, a ich treść podżega do nienawiści rasowej. Utwory noszą tytuły o zabarwieniu faszystowskim, m.in. "Jesteśmy ludźmi Hitlera", "Aryjscy wojownicy", "Heil Hitler", "Wódz wzywa", "Ludzie Hitlera", "Żydowskie błoto", "Wojna ras". Na jednej z okładek widnieje napis: "Izba Rzeszy do Spraw Muzyki NSDAP".
Wilczyński podkreślił, że na płytach oprócz współczesnych piosenek są także dawne nagrania niemieckich marszów wojskowych z okresu II wojny światowej. "Gdańsk, Wrocław, Szczecin ponownie są niemieckie", "Wiem, że pewnego dnia wejdziemy do naszego miasta Gdańska" - to tylko niektóre fragmenty utworów zamieszczonych na płytach.