Cejrowski: zwróćcie Polsce obrazy, wtedy zamkniemy okres Hitlera
- Najpierw proszę oddać to, co państwo ukradli. Potem możemy mówić o nowym otwarciu - w takich słowach odniósł się Wojciech Cejrowski do niemieckiego dziennikarza na targach książki w Warszawie.
Znany polski podróżnik pojawił się na 8. Warszawskich Targach Książki na Stadionie Nardowym, gdzie podczas swojej wizyty wdał się w interesującą rozmowę z dziennikarzem niemieckiej stacji ARD. Cejrowski w dyskusji podjął temat II wojny światowej oraz niemieckiej armii, która wówczas dokonała grabieży, należących do Polski dóbr kulturalnych.
- Są polskie obrazy, które wisiały na polskich ścianach przez II wojny swiatowej. Najpierw proszę oddać to, co państwo ukradli. Potem możemy mówić o nowym otwarciu - mówił do dziennikarza Cejrowski, który aby poprzeć swoją tezę tłumaczył, że gdyby on coś ukradł i nie oddawał przez 60 lat, to wówczas jego oponent także nie chciałby z nim rozmawiać.
- Uważam, że godziwe jest jeżeli człowiek oddaje to, co ukradł - dodał podróżnik i zaznaczył, że jeśli Polsce zostaną zwrócone skradzione obrazy, wówczas będzie można zamknąć okres "bydlaka Hiltera".
Ponadto w rozmowie z niemiecką telewizją Cejrowski utrzymuje, że nasi zachodni sąsiedzi cieszą się niechlubną sławą i na całym świecie kojarzeni są jedynie z obozami śmierci Auschiwitz-Birkenau oraz Adolfem Hitlerem. Zdaniem polskiego podróżnika przywódca III Rzeszy jest niemiecką gwiazdą, która w swojej sławie - niestety- , ale przerasta dumę narodową jaką jest Beethoven.
Źródło: Twitter
