CBŚ zlikwidowało magazyn broni pod Mediolanem
13 sztuk broni maszynowej, cztery
rewolwery, cztery pistolety krótkie, 10 kg trotylu oraz amunicję i
zapalniki zabezpieczyli policjanci z CBŚ i włoscy funkcjonariusze
w magazynie w okolicach Mediolanu.
19.11.2008 | aktual.: 19.11.2008 11:44
Jak poinformował rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski, polscy policjanci w trakcie prowadzonego śledztwa ustalili, że we Włoszech swój magazyn broni mogą mieć warszawskie grupy przestępcze.
- Chodziło o osoby powiązane z grupą mokotowską. Ustalenia te potwierdziły się, gdy do Włoch pojechało trzech polskich policjantów. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przemycana z Polski broń miała trafić do włoskich grup przestępczych - dodał rzecznik.
Polscy i włoscy funkcjonariusze przez kilka dni obserwowali wytypowane magazyny w okolicach Mediolanu. W końcu na terenie jednego z nich znaleźli 13 sztuk broni maszynowej - m.in. skorpiony, kałasznikowy, UZI, PM, a także cztery rewolwery, tyle samo pistoletów krótkich, 10 kg trotylu z zapalnikami gotowymi do użytku i kilkadziesiąt tysięcy amunicji i detonatorów.
- Sprawa jest rozwojowa. Nie wykluczamy kolejnych realizacji i zatrzymań w najbliższym czasie - podkreślił rzecznik.
W sumie to już trzeci magazyn broni należący do warszawskich grup przestępczych zabezpieczony w ostatnim miesiącu. Dwa poprzednie odkryto w Polsce.
- Likwidacja ich jest elementem działań prowadzonych przez CBŚ, a mających na celu zapobiegania odradzania się lub umacniania grup przestępczych w Polsce - powiedział szef CBŚ Paweł Wojtunik.
Grupa mokotowska była przez policję określana jako jedna z najniebezpieczniejszych w Polsce, specjalizowała się w napadach na tiry, handlu bronią i narkotykami (także na skalę międzynarodową), praniu brudnych pieniędzy.
Jej rozbicie zaczęło się pod koniec 2005 r., gdy CBŚ zatrzymało 17 jej członków. Wcześniej w 2004 r. "wpadł" szef starego "mokotowa" Andrzejem H., ps. Korek. Został on aresztowany przez gdański sąd pod zarzutem przemytu 325 kg kokainy z Ameryki Południowej do Gdyni w 2003 r.
Grupa "Korka" systematycznie zawłaszczała strefy wpływów po "grupie pruszkowskiej", wyrastając na najgroźniejszą w kraju. Gang zajmował się narkobiznesem, a zbrojne ramię grupy czerpało zyski ze ściągania haraczy i uprowadzeń.