CBŚ zatrzymało podejrzanego o wyłudzenia i gwałt
Przestępcę poszukiwanego trzema listami gończymi zatrzymali funkcjonariusze CBŚ. Mężczyzna podejrzany jest o udział w zorganizowanej grupie przestępczej,
wyłudzenia wielomilionowych kredytów i gwałt - poinformowała Komenda Główna Policji.
03.02.2009 | aktual.: 03.02.2009 12:35
Za te przestępstwa grozi kara do 8 lat więzienia.
Według KGP, policjanci na ślad poszukiwanego listami gończymi 51- letniego mieszkańca Gdyni trafili pod koniec stycznia. Mężczyzna przebywał na terenie gminy Poczesna nieopodal Częstochowy.
Podczas zatrzymania poszukiwany przestępca twierdził, że jest obywatelem Francji. - Sprawdzenie wiarygodności francuskiego dowodu osobistego i prawa jazdy, którymi legitymował się przestępca, zajęło śledczym kilka godzin. W tym czasie oficer łącznikowy polskiej policji we Francji ustalił, że są sfałszowane. Zawarte w nich dane należały do Francuza, nota bene wielokrotnie karanego - powiedział Janusz Jończyk z zespołu prasowego śląskiej policji.
Mężczyzna mówił do policjantów po francusku i udawał, że zaszło nieporozumienie. Gdy jednak funkcjonariusze poprosili go, by napisał po francusku pismo do konsulatu, okazało się, że nie umie napisać w tym języku nawet jednego zdania.
Oprócz sprawdzenia wiarygodności dokumentów, policjanci zbadali też linie papilarne zatrzymanego. Analiza wykonana w Laboratorium Kryminalistycznym Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach potwierdziła zgodność z odciskami, znajdującymi się już w policyjnych kartotekach. Teraz podejrzany będzie przewieziony do Gdańska, gdzie toczy się śledztwo w jego sprawie.
Mieszkaniec Gdyni od kilku lat poszukiwany był listami gończymi za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, wyłudzenia wielomilionowych kredytów, przywłaszczenie mienia i gwałt. Wystawiły je za nim sądy w Gdańsku i Wejcherowie oraz prokuratury w Bydgoszczy i Dąbrowie Górniczej.
Gangster był już w przeszłości karany. Gang, w którym działał, specjalizował się w wyłudzeniach kredytów na dużą skalę, ale - jak podejrzewają policjanci - może mieć na koncie także dużo cięższe gatunkowo przestępstwa. Nazwisko zatrzymanego pod Częstochową mężczyzny pojawiało się m.in. w sprawie dotyczącej zabójstwa, jednak jak dotąd nie postawiono mu tego rodzaju zarzutów.