CBŚ zatrzymało kolejnych siedmiu członków tzw. grupy mokotowskiej
Kolejnych siedmiu członków jednego z
najgroźniejszych gangów w Polsce - tzw. grupy mokotowskiej -
zatrzymało warszawskie Centralne Biuro Śledcze. Grupę, która
zajmowała się m.in. napadami na TIR-y, handlem bronią i
narkotykami, rozbito w grudniu 2005 roku.
02.03.2006 | aktual.: 02.03.2006 15:01
Jak poinformował rzecznik prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Tomasz Mierzejewski, zatrzymani należeli do podgrupy "gangu mokotowskiego", specjalizującej się w napadach m.in. metodą na tzw. policjanta.
Spośród siedmiu zatrzymanych, dwie osoby zwolniono do domu - jednej postawiono jedynie zarzut nielegalnego posiadania broni, drugą zwolniono ze względu na zły stan zdrowia.
Prokuratura przygotowuje wnioski o aresztowanie pięciu zatrzymanych. Przestępcy odpowiedzą m.in. za napady na TIR-y i policjantów.
Jak powiedział Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji, siedmiu członków grupy zatrzymano na terenie Warszawy i jej okolic - sześć osób "wpadło" w środę, jedna w czwartek rano.
W wyniku przeszukań ich miejsc zamieszkania znaleziono m.in. pochodzące z kradzieży samochód, tablice rejestracyjne, elementy umundurowania, wyposażenia policyjnego, a także atrapę pistoletu z tłumikiem, numeratory do przebijania numerów nadwozia oraz... papugę. Ptak został skradziony w czasie jednego z napadów na sklep zoologiczny.
Pod koniec grudnia CBŚ zatrzymało siedemnaście osób związanych z tą grupą. W ostatnich dniach domniemanemu szefowi grupy Andrzejowi H. ps. Korek przedstawiono zarzuty dotyczące handlu bronią i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym.
Pozostałym członkom grupy przedstawiono dotychczas zarzuty udziału w grupie przestępczej o charakterze zbrojnym oraz dokonywania rozbojów na terenie województwa mazowieckiego i województw ościennych tzw. metodą na policjanta.
Gang od 10 lat napadał na TIR-y, handlował bronią i narkotykami (także na skalę międzynarodową), prał brudne pieniądze.
"Korek" został zatrzymany już w 2004 roku; aresztował go gdański sąd pod zarzutem przemytu 325 kg kokainy z Ameryki Południowej do Gdyni w 2003 r. (grozi mu do 15 lat więzienia). Grupa "Korka" systematycznie zawłaszczała strefy wpływów po tzw. grupie pruszkowskiej, wyrastając na najgroźniejszą w kraju. Gang zajmował się narkobiznesem, a zbrojne ramię grupy czerpało zyski ze ściągania haraczy i uprowadzeń.