CBŚ zajmie się sprawą Kolmexu
Centralne Biuro Śledcze pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie będzie prowadzić śledztwo w sprawie wczorajszej eksplozji w biurowcu firmy Kolmex na warszawskiej Woli. Poinformował o tym podkomisarz Marcin Szyndler z Wydziału Prasowego Komendy Głównej Policji.
Według Najwyższej Izby Kontroli prezes spółki jest zamieszany w jedną z największych afer prywatyzacyjnych ostatnich lat. Paweł Banaś z NIK-u powiedział, że straty skarbu państwa z tytułu nieprawidłowości przy prywatyzacji spółek przejmowanych przez Kolmex siegają co najmniej 20 milionów złotych. Izba poinformowała o tym Prokuraturę Generalną, Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz policję.
Paweł Banaś określił Kolmex jako grupę inwestycyjną, która tworzyła się przez wiele lat i w której występują niezwykle skomplikowane powiązania kapitałowe. Działalność grupy narażała na straty nie tylko skarb państwa, ale i załogi przejmowanych przez tę grupę przedsiebiorstw, bo często zakłady te doprowadzano do upadłości.
Paweł Banaś powiedział, że sprawie Kolmexu towarzyszą ogromne zaniedbania ze strony resortu skarbu, który pozwalał na przejmowanie niektórych spółek na raty. W praktyce czasami oznaczało to, że spółkę przejmowano za darmo - wyjaśnił Paweł Banaś.
Kontrola NIK-u dotyczy roku 2002 i pierwszej połowy roku ubiegłego.