CBOS: 87 proc. Polaków uważa, że wiedza o przeszłości jest potrzebna
• 87 proc. Polaków uważa, że wiedza na temat przeszłości jest potrzebna
• 11 proc. uznało wiedzę historyczną za niezbyt przydatną lub całkowicie zbędną
• Polacy wiedzą co zdarzyło się w 1939 r.; nie wiedzą co kryje się pod datami 1791 oraz 1863.
• 87 proc. Polaków uważa, że wiedza na temat przeszłości jest potrzebna
• 11 proc. uznało wiedzę historyczną za niezbyt przydatną lub całkowicie zbędną
• Polacy wiedzą, co zdarzyło się w 1939 r.; nie wiedzą, co kryje się pod datami 1791 oraz 1863.
Według CBOS, istotne różnice w ocenie znaczenia wiedzy o przeszłości widoczne są w grupach osób o różnym wykształceniu - 19 proc. badanych z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym uważa wiedzę historyczną za niezbyt przydatną lub całkowicie zbędną.
Im wyższe wykształcenie, tym częstsze przekonanie, że wiedza o przeszłości jest człowiekowi bardzo potrzebna. Spośród osób z wykształceniem wyższym podziela je 64 proc. badanych. O bardzo dużej roli wiedzy historycznej częściej niż pozostali przekonani są też mieszkańcy ponad półmilionowych miast (61 proc.) oraz osoby zajmujące kierownicze stanowiska.
W porównaniu z badaniem zrealizowanym w 1987 roku - podkreśla CBOS - o 6 punktów procentowych wzrósł odsetek osób uważających, że wiedza na temat przeszłości nie jest potrzebna współczesnemu człowiekowi (z 5 proc. do 11 proc.).
Nieznacznie poprawił się udział opinii pozytywnych (z 84 proc. do 87 proc.). Jednocześnie istotnie spadł odsetek niezdecydowanych. W 1987 roku 11 proc. ankietowanych udzieliło odpowiedzi "trudno powiedzieć", obecnie - 2 proc. W latach 80. Polakom trudniej było się ustosunkować do znaczenia wiedzy historycznej, obecnie docenianie znajomości historii ma bardziej jednoznaczne konotacje.
Polacy dość wysoko oceniają swoje zainteresowanie historią. 25 proc. badanych uważa, że interesuje się historią w bardzo dużym lub dużym stopniu. 49 proc. deklaruje, że jest nią średnio zainteresowana - tzn. interesują ich tylko najważniejsze problemy związane z historią. Polacy zdecydowanie niezainteresowani sprawami historii stanowią 8 proc. ogółu dorosłych mieszkańców kraju.
Jak podkreśla CBOS duże lub bardzo duże zainteresowanie historią deklarują częściej mężczyźni (32 proc.) niż kobiety (19 proc.), mieszkańcy największych miast (38 proc.), osoby z wyższym wykształceniem (41 proc.), zajmujący kierownicze stanowiska (41 proc.) oraz średni personel (43 proc.). Są to także badani o najwyższych dochodach per capita (43 proc.).
Osoby raczej nieinteresujące się historią lub praktycznie wcale częściej występują wśród badanych z podstawowym lub gimnazjalnym wykształceniem (39 proc.), oceniających własne warunki materialne jako złe (42 proc.) oraz w grupie osób o nieokreślonych poglądach politycznych (44 proc.).
W roku 1987 - podkreśla CBOS - osób określających swoje zainteresowanie historią jako niewielkie było więcej niż obecnie - niespełna 30 lat temu jako raczej niezainteresowany przeszłością określał się więcej niż co czwarty badany (27 proc. wobec 18 proc. obecnie). Wyższy był też odsetek respondentów uważających, że historia ich praktycznie w ogóle nie interesuje (12 proc. wobec 8 proc. w 2016 roku).
CBOS zaznacza, że na przestrzeni lat wzrósł odsetek badanych oceniających swoje zainteresowanie historią jako duże. Należałoby więc stwierdzić, że Polacy są bardziej zainteresowani historią niż w 1987 roku, choć dalsze wyniki każą traktować deklaracje badanych z ostrożnością - zaznaczono.
Najwięcej osób (82 proc.) trafnie odpowiedziało, co wydarzyło się w roku 1939. Podobnie wysoki odsetek poprawnych odpowiedzi dotyczył 1410 roku (80 proc.). Można przypuszczać, że dobra znajomość akurat tej daty - zdaniem CBOS - wynika w jakimś stopniu z corocznych inscenizacji bitwy pod Grunwaldem, szeroko komentowanych w mediach.
Tylko połowa Polaków potrafi połączyć datę 1989 roku z upadkiem komunizmu, obradami Okrągłego Stołu lub pierwszymi częściowo wolnymi wyborami. Niektórzy (6 proc.) udzielają odpowiedzi fragmentarycznie nawiązujących do przemian ustrojowych, a 43 proc. badanych nie kojarzy z rokiem 1989 właściwego wydarzenia z najnowszej historii Polski.
Według CBOS, najsłabiej znane są wydarzenia kryjące się pod datą 1791 roku - zdecydowana większość Polaków (87 proc.) nie wymienia w tym miejscu uchwalenia Konstytucji 3 Maja - oraz 1863 roku (79 proc. nie pamięta, że wtedy wybuchło powstanie styczniowe)
.
70 proc. ankietowanych wskazuje chrzest Polski jako wydarzenie najbardziej przełomowe dla losów naszego kraju. Nie bez znaczenia wydaje się podkreślanie przez media, władze państwowe i kościelne roli tego wydarzenia w roku okrągłej jego rocznicy. Ponad połowa Polaków 59 proc. za najbardziej znaczące uważa uchwalenie Konstytucji 3 Maja, a nieco mniej niż połowa - bitwę pod Grunwaldem (44 proc.).
Spośród wydarzeń XX i XXI wieku za najbardziej znaczące dla dziejów kraju Polacy najczęściej uznają: odzyskanie niepodległości w 1918 (52 proc.), wybór Karola Wojtyły na papieża (43 proc.) oraz przystąpienie Polski do UE (33 proc.).
Sondaż CBOS został zrealizowany w dniach 12-19 marca tego roku na liczącej 1007 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.