PolskaCBOS: 72 proc. badanych popiera obecność Polski w UE

CBOS: 72 proc. badanych popiera obecność Polski w UE

72 proc. badanych popiera obecność Polski w Unii Europejskiej, 21 proc. jest jej przeciwnych, 7 proc. nie ma zdania - wynika z sondażu CBOS. Według badania w ciągu ostatnich czterech lat spadła liczba zwolenników pogłębienia integracji - z 48 proc. w 2009 r. do 34 proc. obecnie.

CBOS: 72 proc. badanych popiera obecność Polski w UE
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Jens Kalaene

29.05.2013 | aktual.: 11.06.2013 15:53

Najwyższe poparcie dla UE - według sondażu - jest notowane wśród osób z wyższym wykształceniem (89 proc.), wśród badanych o miesięcznych dochodach na osobę powyżej 1500 zł (81 proc.) i respondentów dobrze oceniających warunki materialne swojego gospodarstwa domowego (81 proc.).

Z kolei najrzadziej akceptują integrację z UE osoby mające 65 lat i więcej (59 proc.), ankietowani z wykształceniem podstawowym (57 proc.), badani o dochodach poniżej 500 zł na osobę (60 proc.) oraz respondenci źle oceniający własne warunki materialne (62 proc.).

Według CBOS stosunkowo niski poziom poparcia dla członkostwa w UE (55 proc.) jest wśród osób, które można zaliczyć do najbardziej religijnych - praktykujących religijnie kilka razy w tygodniu.

Przynależność Polski do UE dość powszechnie popierają zwolennicy PO (91 proc.), a rzadziej niż przeciętnie - sympatycy PiS (66 proc.).

CBOS zapytał także respondentów o stosunek do rozwoju integracji europejskiej. Zdaniem 34 proc. badanych Europa powinna zjednoczyć się jeszcze bardziej, według 33 proc. integracja poszła już za daleko, 9 proc. badanych nie ma zdania, zaś 24 proc. udzielało odpowiedzi ambiwalentnych.

Rok temu - podkreśla CBOS - zwolenników głębszego zjednoczenia Europy było 38 proc., a w 2009 r. - 48 proc. Opinię, że "integracja z UE poszła już za daleko" popierało 27 proc. badanych w 2012 r. i 21 proc. w 2009 r.

"Przedłużający się kryzys w strefie euro i, być może, postrzegana jako niedostateczna skuteczność instytucji unijnych w jego zażegnaniu przyczyniają się do narastania sceptycyzmu wobec pogłębiania współpracy w ramach UE" - zauważa CBOS. Przed czterema laty ponad dwukrotnie więcej osób popierało rozwój integracji europejskiej, niż stało na stanowisku, że zjednoczenie Europy zaszło za daleko.

Według CBOS wzrostowi sceptycyzmu wobec integracji europejskiej towarzyszy pogorszenie ocen skutków członkostwa w UE. "Kryzys w strefie euro, który pociągnął za sobą spowolnienie gospodarcze w naszym kraju, spowodował, że osłabło przekonanie, iż Polska odnosi korzyści z integracji" - zaznaczają twórcy sondażu.

Z badania wynika, że połowa Polaków (54 proc.) pozytywnie ocenia efekty integracji, 20 proc. - krytycznie, a 21 proc. jest zdania, że korzyści i straty związane z członkostwem Polski w Unii się równoważą. Wejście do UE pozytywnie dla siebie osobiście ocenia 42 proc. respondentów, negatywnie 16 proc., zaś 33 proc. - niejednoznacznie. Odpowiedzi nie udzieliło 9 proc. badanych.

Respondentów pytano także o to, kto przede wszystkim zyskuje na integracji: Polska czy kraje wcześniej będące członkami wspólnoty. 39 proc. badanych jest przekonanych, że zyskują przede wszystkim państwa "starej" Unii, 30 proc. uważa, że beneficjentem jest Polska, zdaniem 18 proc. na członkostwie w UE tyle samo zyskuje Polska, co państwa "starej" Unii.

Korzyści z przynależności do Unii - zarówno dla kraju, jak i dla siebie osobiście - zauważa CBOS - najczęściej dostrzegają zwolennicy PO. W elektoracie tego ugrupowania (jako jedynym) przeważa też opinia, że na przystąpieniu Polski do struktur europejskich więcej zyskuje ona niż państwa "starej" Unii. Sympatycy PiS i PSL skłaniają się natomiast ku poglądowi, że korzyści z integracji odnoszą głównie dawni członkowie UE.

Sondaż przeprowadzono w dniach 9-15 maja, na reprezentatywnej próbie 1101 dorosłych Polaków.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)