PolitykaCBOS: 49 proc. uważa, że koalicja PO-PSL dotrwa do końca kadencji

CBOS: 49 proc. uważa, że koalicja PO‑PSL dotrwa do końca kadencji

Polacy w większej części są przekonani, iż obecna koalicja rządowa dotrwa do końca kadencji obecnego parlamentu. Prawie połowa ankietowanych (49 proc.) jest zdania, że PO i PSL będą sprawowały władzę aż do kolejnych wyborów w 2015 roku - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Wyraźnie mniejszy odsetek - nieco ponad jedna czwarta badanych (w sumie 28 proc.) - wieszczy wcześniejszy upadek tej koalicji. Jedna czwarta badanych (24 proc.) nie podejmuje się oszacowania, jak długo utrzyma się obecna koalicja rządowa lub nie ma zdania na ten temat.

CBOS: 49 proc. uważa, że koalicja PO-PSL dotrwa do końca kadencji
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

21.12.2012 | aktual.: 09.01.2013 10:43

Decyzja Janusza Piechocińskiego o przyjęciu stanowiska wicepremiera i ministra gospodarki została przyjęta z zadowoleniem, bowiem ponad dwie piąte ankietowanych (41 proc.) jeszcze przed tym faktem uważało, że jako szef partii, powinien on objąć jakieś stanowisko w rządzie. Jednak niewiele mniejsza grupa (36 proc.) była zdania, że takiej konieczności nie było i że szef partii koalicyjnej mógłby nie wchodzić do rządu, a delegować tam tylko swoich zaufanych współpracowników. Ponad jedna piąta badanych (23 proc.) nie miała zdania w tej sprawie.

W grudniu 2012 roku ponad połowa ankietowanych (56 proc.) oceniła, że PO i PSL różnią się w swoich poglądach na najważniejsze sprawy kraju. Tylko nieco ponad jedna czwarta badanych (28 proc.) ma odmienne zdanie na ten temat i uważa, że nie ma większych różnic programowych między partiami tworzącymi obecną koalicję rządową.

Przeszło pięcioletni okres wspólnego rządzenia krajem przez PO i PSL nie spowodował, by obie partie upodobniły się do siebie i stały się dla Polaków mniej zróżnicowane programowo. Przeciwnie, jako relatywnie najbliższe sobie pod względem programowym postrzegano je na początku sprawowania władzy, w listopadzie 2007 roku. W odbiorze społecznym różnice w kwestiach programowych obu partii najwyraźniej dostrzegano we wrześniu 2010 roku, kiedy to aż dwie trzecie badanych (67 proc.) twierdziło, że obie partie mają odmienne poglądy na najważniejsze sprawy kraju. Rok temu, po wyborach i kolejnym powołaniu koalicji PO-PSL z premierem Donaldem Tuskiem na czele, różnice programowe dostrzegane były już rzadziej. Opinie z grudnia 2011 roku są praktycznie takie same jak obecnie.

Co ciekawe, o różnicach programowych dzielących obu koalicjantów w największym stopniu są przekonani wyborcy PSL, a więc zwolennicy słabszego partnera koalicyjnego, który z natury rzeczy musi walczyć o zachowanie własnej tożsamości politycznej. Aż 84 proc. zdeklarowanych zwolenników PSL dostrzega różnice programowe między PO i PSL; w elektoracie PO tego rodzaju diagnozę stawia 60 proc. wyborców. Natomiast o tym, że oba ugrupowania pod względem programowym są w gruncie rzeczy podobne do siebie, relatywnie najczęściej mówią wyborcy Ruchu Palikota.

Nieco ponad połowa ankietowanych (52 proc.) ocenia, że dotychczasowa współpraca PO i PSL w koalicji rządowej układała się raczej dobrze. Prawie jedna trzecia badanych (32 proc.) ma odmienne zdanie na ten temat i uważa, że współpraca PO i PSL w ramach koalicji układa się źle.

Można sądzić, że wyborcy PSL są nieco mniej zadowoleni z dotychczasowego funkcjonowania koalicji i z możliwości realizacji przez ludowców swoich celów programowych, postrzegają oni bowiem współpracę obu koalicjantów bardziej krytycznie niż wyborcy PO. Aż 81 proc. zwolenników PO dobrze ocenia dotychczasową współpracę obu partii, natomiast opinię tę podziela 63 proc. sympatyków PSL.

Być może zgrzyty w koalicji, które miały miejsce jakiś czas temu, spowodowały, że Polacy przyjęli zmianę na stanowisku szefa PSL z optymizmem, choć bardzo umiarkowanym. Nieco większy odsetek badanych jest zdania, że współpraca obu koalicjantów, gdy kierownictwo PSL objął Janusz Piechociński, będzie się układała lepiej niż wtedy, gdy prezesem tego ugrupowania był Waldemar Pawlak (20 proc.). Przeciwne zdanie na ten temat ma nieco mniejsza liczba badanych (16 proc.). Jednakże największy odsetek – dwie piąte ankietowanych (40 proc.), uważa, że zmiana na stanowisku szefa PSL nic nie zmieni w funkcjonowaniu koalicji. Jedna piąta (24 proc.) nie ma sprecyzowanej opinii na ten temat.

Najwięcej respondentów (44 proc.) uważa, że zmiana lidera nic nie zmienieni w układzie sił między koalicjantami. Zdaniem jednej czwartej Polaków (24 proc.) Janusz Piechociński będzie dla Donalda Tuska trudniejszym partnerem koalicyjnym niż Waldemar Pawlak. Odmienne intuicje ma na ten temat 11 proc. badanych.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (23)