PolskaCassini przesłał dane z Tytana

Cassini przesłał dane z Tytana

Powodzeniem zakończyła się najtrudniejsza część misji Cassini-Huygens. Próbnik Huygens wylądował na powierzchni największego satelity Saturna, Tytana. Na pokładzie próbnika znajduje się czujnik do pomiaru temperatury, skonstruowany w Centrum Badań Kosmicznych (CBK) PAN.

Cassini przesłał dane z Tytana
Źródło zdjęć: © AFP

14.01.2005 | aktual.: 14.01.2005 22:27

W trakcie 2,5-godzinnego opadania na powierzchnię księżyca i po wylądowaniu próbnik przekazywał swojej macierzystej sondzie Cassini dane naukowe. Cassini przesłała je następnie na Ziemię.

Jak wyjaśnił dyrektor naukowy ESA, David Southwood, lądowanie próbnika było miękkie, ponieważ po spodziewanym czasie osiągnięcia powierzchni Tytana, próbnik wciąż przekazywał dane.

Dane zawierają zdjęcia i pomiary atmosferyczne Tytana, jedynego księżyca w Układzie Słonecznym, który posiada atmosferę. Ich analiza powie nam, jak przed miliardami lat wyglądała atmosfera Ziemi, a być może również, w jaki sposób doszło do pojawienia się życia na naszej planecie.

Próbnik odłączył się w grudniu ub.r. od sondy Cassini, aby rozpocząć trwającą trzy tygodnie podróż do Tytana.

Manewr lądowania był bardzo ryzykowny, gdyż odbywał się w gęstej atmosferze odległego o 1,5 mld km od Ziemi ciała niebieskiego, w praktycznie nieznanych warunkach.

Misja Cassini-Huygens, wspólny projekt amerykańskiej agencji NASA i europejskiej ESA oraz Włoskiej Agencji Kosmicznej, pochłonęła 3 mld dolarów. Start nastąpił w 1997 r. z przylądka Canaveral.

Na pierwszych czarno-białych zdjęciach z Tytana udostępnionych przez Europejską Agencję Kosmiczną widać struktury geologiczne podobne do kanałów. Zdjęcia wykonał próbnik Huygens, który w piątek pomyślnie wylądował na tym największym księżycu Saturna.

Na fotografiach widoczne są ciemne, wijące się linie, przypominające kanały, które mogą oznaczać, że na powierzchni Tytana znajdują się ciecze.

Zdjęcia zostały wykonane na wysokości 16 km, kiedy próbnik Huygens opadał na powierzchnię księżyca.

Jak powiedział Alphonso Diaz z NASA, tego typu dane są wyzwaniem dla naszych wyobrażeń o obcych planetach jako statycznych rejonach. Okazuje się, że są to dynamiczne i złożone miejsca.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)