Carla Bruni ma niezwykłego przyjaciela
Żona prezydenta Francji, Carla Bruni-Sarkozy, zaprzyjaźniła się z pewnym paryskim bezdomnym, z którym chętnie dyskutuje o muzyce i literaturze - donosi dziennik "Le Parisien".
15.12.2009 | aktual.: 01.03.2022 13:12
Gazeta zapowiada obszerny wywiad z francuską Pierwszą Damą, który ma się ukazać w grudniowym numerze ulicznego magazynu "Macadam". Czasopismo to sprzedają sami bezdomni, a część dochodu pomaga im przeżyć.
Bruni-Sarkozy opowiada na łamach "Macadam" o swojej długiej znajomości z Denisem, bezdomnym z szykownej XVI dzielnicy, gdzie przed małżeństwem z prezydentem mieszkała obecna Pierwsza Dama.
- Z biegiem czasu połączyły nas przyjacielskie więzi. Zatrzymuję się czasem, by go powitać i bardzo szybko zaczynamy rozmawiać o książkach i muzyce - opowiada małżonka prezydenta Francji.
Według "Le Parisien", Carla Bruni-Sarkozy miała proponować Denisowi w okresie mrozów nocleg w hotelu. Ale - jak mówi - on nigdy nie chciał opuścić ulicy. Pierwsza Dama dodaje: - Nie należy ratować, czy leczyć bezdomnych wbrew ich woli, trzeba szanować ich wybór.
Francuska prasa brukowa pisze, że Denis miał potwierdzić, iż dobrze zna Carlę i rozmawia z nią od czasu do czasu o muzyce, ale nigdy o polityce. Twierdzi nawet, że proponowała mu udział w nagrywaniu jej płyty.
50-letni mężczyzna o zielonych oczach, od 10 lat żyjący na ulicy - jak przedstawia go kolorowy magazyn "Voici" - wydaje się być zniecierpliwiony zainteresowaniem mediów. - Zostawcie mnie teraz, chcę poczytać książkę - prosił rozmawiających z nim dziennikarzy.