Cały dzień pili, potem zabrali swoje dziecko na spacer
Zarzuty narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia przedstawiono rodzicom czteromiesięcznego chłopca, którzy we wtorek wieczorem w Otwocku (Mazowieckie) zostali zatrzymani przez policję. Rodzice wyszli z dzieckiem na spacer; oboje byli pijani.
09.02.2011 | aktual.: 09.02.2011 12:16
Późnym wieczorem policjanci zauważyli na ulicy kobietę i mężczyznę, którzy prowadzili dziecięcy wózek. Postanowili ich sprawdzić i wylegitymować. Okazało się, że rodzice byli kompletnie pijani, a w wózku spał ich niespełna czteromiesięczny syn. Dziecko pomimo chłodu nie miało czapeczki na głowie i nie było przykryte..
Funkcjonariusze ustalili, że 22-letnia Małgorzata K. i 29-letni Tomasz N. cały dzień pili alkohol, zupełnie nie zajmując się swoim synem. Matka nie potrafiła nawet powiedzieć, kiedy maleństwo ostatni raz było karmione. Chłopiec został przewieziony na oddział dziecięcy szpitala w Otwocku.
Po zatrzymaniu okazało się, że kobieta miała we krwi trzy promile alkoholu, a jej partner 2,6 promila. Po wytrzeźwieniu Małgorzata K. i Tomasz N. usłyszeli zarzuty narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za co grozi do pięciu lat więzienia.
NaSygnale.pl: Dziewczynki potrzebowały kasy na imprezy - co zrobiły?