ŚwiatCała rodzina skazana za zabójstwo "w obronie honoru"

Cała rodzina skazana za zabójstwo "w obronie honoru"

Duński sąd skazał na dożywocie ojca dziewczyny zamordowanej "w obronie honoru". Brat, który zastrzelił siostrę, podobnie jak ich dwaj wujowie otrzymali po 16 lat więzienia. Pozostali członkowie rodziny, która dokonała samosądu zgodnego z muzułmańskim prawem, dostali wyroki po 14 lat więzienia.

Cała rodzina skazana za zabójstwo "w obronie honoru"
Źródło zdjęć: © AP

28.06.2006 | aktual.: 28.06.2006 20:17

Ojciec ofiary został uznany za organizatora przestępstwa i dlatego otrzymał najwyższy wyrok.

18-letnią Ghazalę Khan zastrzelił jej brat zaledwie w kilka dni po tym, kiedy dziewczyna wyszła za mąż wbrew woli rodziny. Brat usiłował też zamordować męża Ghazali, ale zdołał go tylko zranić. Do zdarzenia doszło w biały dzień przed dworcem w Slagelse, 60 km na zachód od Kopenhagi.

Ośmioosobową rodzinę pochodzącą z Pakistanu oraz jej przyjaciela sąd w Kopenhadze uznał za winnych morderstwa. Wszyscy albo brali udział w trzytygodniowych poszukiwaniach Ghazali i jej męża, albo towarzyszyli wykonawcy wyroku na miejsce zbrodni.

W uzasadnieniu wyroku sąd podał, że "morderstwo Ghazali i usiłowanie morderstwa Emala były starannie zaplanowane i popełnione przez kilku ludzi w zmowie". Za udział w zabójstwie ciotka i kuzyn Ghazali zostali skazani na 14 lat więzienia, zaś trzech znajomych i przyjaciół rodziny otrzymało od ośmiu do 10 lat za udział w zabójstwie.

Choć nie przyznawali się do tego, że podczas rodzinnej narady zdecydowali o zamordowaniu dziewczyny i jej męża, oskarżenie wykazało, iż było inaczej.

Analiza danych z telefonów komórkowych wykazała, że w czasie, kiedy brat mordował siostrę i usiłował zgładzić jej męża, inni członkowie rodziny znajdowali się w pobliżu miejsca zbrodni i pozostawali w ciągłym kontakcie, choć temu zaprzeczali.

Koronnym dowodem było zrobione przez świadka zbrodni zdjęcie, przedstawiające brata mierzącego z rewolweru do siostry oraz jej postrzelonego w brzuch męża, skulonego na ziemi.

Takie "zabójstwo w obronie honoru" jest w Danii czymś zupełnie egzotycznym. Sprawa stała się jeszcze głośniejsza, kiedy okazało się, że rannego męża dziewczyny, korzystającego z ochrony policji, rodzina jego żony usiłowała odnaleźć w szpitalu. Były też groźby wobec członków ławy przysięgłych, był także podstawiony świadek obrony, oskarżony następnie za składanie fałszywych zeznań.

Sprawa, niezwykła także przez to, że tym razem skazano całą grupę ludzi, a nie pojedynczego sprawcę, wywołała debatę o integracji konserwatywnych społeczności muzułmanów wyznających odmienne wartości niż Duńczycy.

Po odsiedzeniu wyroku część ze skazanych może zostać wydalona z Danii.

Sąd zasądził również wobec dziewięciu winnych zbrodni milion koron (134 tys. euro) na rzecz męża zamordowanej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)