Bzdura kosztuje 25 tys. zł
Sąd zmniejszył ze 150 tys. do 25 tys. zł zadośćuczynienie od "Życia na Gorąco" dla Mateusza i Agnieszki Kusznierewiczów za podanie nieprawdziwej informacji - donosi "Rzeczpospolita".
28.05.2005 | aktual.: 28.05.2005 08:13
Dodatkowo wydawnictwo Bauer sp. z o.o. i redaktor naczelny tego kolorowego tygodnika mają przeprosić Kusznierewiczów za pośrednictwem TVP.
W styczniu 2002 roku "Życie na Gorąco" opublikowało na okładce zdjęcie Kusznierewicza i Agnieszki Guzy z tytułem "Ślub już wkrótce? Mateusz Kusznierewicz będzie ojcem". W artykule stwierdzono, że "dziecko jest w drodze", pytano też "czy teraz zdecydują się na ślub?".
Informacja była nieprawdziwa, a zdjęcia prywatne. Kusznierewiczowie oddali sprawę do sądu, domagając się 300 tys. zł odszkodowania i czterokrotnych przeprosin w TVP. Sąd I instancji przyznał im 150 tys. zł. W drugiej instancji zostało z tego 25 tys. zł i jednorazowe przeprosiny za pośrednictwem telewizji (to - w najlepszym czasie antenowym, bo tuż przed "Wiadomościami" - będzie tygodnik sporo kosztowało). Wyrok jest prawomocny, choć nie można wykluczać kasacji.
"Rzeczpospolita" podkreśla, że w sporach znanych osób z prasą pojawia się wątek komercyjnej wartości wizerunku. Jest on budowany latami, tymczasem kolorowa prasa niejako na nim żeruje. Tak mówił np. Daniel Olbrychski w procesie o wykorzystanie jego zdjęć do reklamy koniaku Hennessy.
Największy sukces w walce z kolorową prasą odniosła w Polsce chyba Grażyna Szapołowska. Uzyskała ona 80 tys. zł za wykorzystanie przez "Vivę" i "Marie Claire" kilku zdjęć, do których aktorka pozowała na specjalnej sesji, ale do kontraktu na ich wykorzystanie nie doszło. (PAP)