Bytomscy konduktorzy podjęli strajk głodowy

Konduktorzy z Przedsiębiorstwa Komunikacji
Miejskiej (PKM) w Bytomiu rozpoczęli głodówkę. Od
tygodnia protestują oni w obronie swoich miejsc pracy, okupując
siedzibę Komunikacyjnego Związku Komunalnego (KZK) Górnośląskiego
Okręgu Przemysłowego.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Konduktorzy chcą utrzymania swoich miejsc pracy po wygaśnięciu z końcem maja dwuletniego programu pilotażowego, na podstawie którego zatrudniono w ten sposób 283 wcześniej bezrobotne osoby. W sprawie zapewnienia im dalszej pracy, od połowy kwietnia toczyły się negocjacje między konduktorami a organizującym komunikację na Śląsku KZK. Ten oferuje pracę, lecz nie dla wszystkich.

W minioną środę konduktorzy zrezygnowali z rozmów z KZK, swoją decyzję tłumacząc brakiem możliwości porozumienia. Nowe negocjacje z KZK rozpoczął w tej sprawie bezpośredni pracodawca protestujących - bytomski PKM. Konduktorzy zdecydowali, że poczynając od poniedziałku, codziennie do głodówki będzie dołączać jedna osoba.

W środę prezes naszego PKM-u ma kontynuować rozmowy z KZK. W środę bądź w czwartek ma też zostać nam wyjaśnione, dlaczego - według KZK - nasza propozycja kontynuowania pracy nie może zostać przyjęta. My na ich propozycję nie możemy się zgodzić, żadne umowy- zlecenia nie wchodzą w rachubę - powiedziała przewodnicząca związku zawodowego konduktorów, Laura Klekocka.

Konduktorzy po zakończeniu programu chcą nadal pracować w bytomskich autobusach, utrzymując się w całości z zysków ze sprzedawanych przez siebie biletów. Jak dotąd zyski te były odprowadzane do KZK, który pokrywa część kosztów ich zatrudnienia, a pracę konduktorów na obecnych zasadach uważa za nieopłacalną.

Związkowcy uważają, że ich praca jest dochodowa, a KZK "ściąga od nich haracz". Jak podała Klekocka, konduktorzy w toku negocjacji z KZK zaoferowali, że część swoich zysków są skłonni odprowadzać do kasy tej instytucji - ich propozycja spotkała się jednak z odmową.

KZK pozostaje wciąż przy stanowisku, że możliwe jest podpisanie dalszych umów o pracę z ok. 130-180 konduktorami, pracującymi na 11 liniach - tam, gdzie - według naszych badań - jest to opłacalne. Kilkadziesiąt dalszych osób mogłoby zostać kontrolerami biletów, pracującymi na umowę-zlecenie- powiedziała rzeczniczka KZK Alodia Ostroch.

  1. piętro biurowca, w którym trzy kondygnacje zajmuje siedziba KZK, w poniedziałek okupowało sześciu konduktorów. Według zapewnień Klekockiej, w najbliższym tygodniu mają do nich dołączyć kolejni.

Poprzedni protest bytomskich konduktorów odbył się w lipcu ubiegłego roku.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu
Rostów nad Donem: 15 ukraińskich jeńców skazanych na kolonię karną
Rostów nad Donem: 15 ukraińskich jeńców skazanych na kolonię karną
Tylko Zełenski wyszedł do dziennikarzy. Oto co napisał Trump
Tylko Zełenski wyszedł do dziennikarzy. Oto co napisał Trump