Trwa ładowanie...
d27brae

Były więzień Guantanamo opisuje tortury i oskarża MI5

Były więzień Guantanamo, 30-letni Binyam Mohamed, stale mieszkający w Wielkiej Brytanii, więziony również w Pakistanie, Maroku i Afganistanie, oskarżył brytyjską służbę
bezpieczeństwa MI5 o to, że współpracowała z jego prześladowcami i
przymykała oczy na torturowanie go.

d27brae
d27brae

W pierwszym wywiadzie prasowym po odzyskaniu wolności Mohamed powiedział tygodnikowi "Mail on Sunday", iż funkcjonariusze MI5, z którymi po aresztowaniu go w Pakistanie rozmawiał swobodnie, licząc na ich pomoc, opracowali listę pytań, które przedstawili CIA, ta zaś przekazała je marokańskim władzom śledczym, które mu je zadały.

- Gdy uświadomiłem sobie, że Brytyjczycy współpracują z moimi oprawcami, poczułem się tak, jakby mnie zupełnie obnażono - powiedział.

Pochodzący z Etiopii Mohamed, ubiegający się w Wielkiej Brytanii o azyl polityczny, został zwolniony z Guantanamo w lutym br. bez postawienia mu zarzutu. Aresztowano go w Pakistanie w 2002 r., gdy z fałszywym paszportem próbował wrócić do W. Brytanii, w kilka miesięcy po zamachach 11 września.

Twierdzi, iż jego ambicją było przejście przeszkolenia, by dopomagać Czeczenom w charakterze cywilnego ratownika, i że nigdy nie miał w planach walki zbrojnej z Amerykanami lub Brytyjczykami.

d27brae

Za najbardziej wyczerpujący epizod w ciągu 6,5 lat pozbawienia wolności uznał pobyt w miejscu, o którym jest przekonany, iż było to tajne więzienie CIA w Kabulu.

Przez osiem dni trzymano go w zupełnych ciemnościach, skutego w pozycji, w której nie mógł ani usiąść, ani stać, karmiono skażoną żywnością, nie pozwalano umyć się i przez miesiąc 24 godziny na dobę grano ten sam CD Eminema przez głośniki o mocy ok. 160 watów. Za toaletę służyło mu wiadro.

W Maroku Mohamed był też torturowany przy użyciu skalpela. W Guantanamo na krótko przed zwolnieniem prowadził głodówkę.

Etiopczyk mówi, że amerykańska prokurator wojskowa ppłk Yvonne Bradley pokazała zarówno jemu, jak i jego prawnikom z organizacji charytatywnej Reprieve dwa telegramy, które w jego sprawie MI5 przesłała CIA w listopadzie 2002 r., gdy był więziony w Maroku, i że utwierdziły go w przekonaniu, iż był przesłuchiwany na podstawie pytań dostarczonych przez Brytyjczyków.

d27brae

Pod wpływem "średniowiecznych tortur", m.in. z użyciem skalpela, przyznał się do czynów, których nigdy się nie dopuścił. Jedno z oskarżeń wobec niego dotyczyło rzekomych planów zdetonowania tzw. brudnej bomby w amerykańskich środkach transportu.

Członek brytyjskiego konserwatywnego gabinetu cieni Dominic Grieve powiedział, że "niezwykle poważne" oskarżenia wobec MI5 powinny zostać zbadane w drodze specjalnego dochodzenia przez komisję z uprawnieniami sądowymi. Gdyby miało się okazać, że kwalifikują się do postępowania sądowego, powinna się nimi zająć policja.

Decyzję o ewentualnym wszczęciu dochodzenia w sprawie domniemanej zmowy MI5 z CIA w sprawie tortur ma podjąć prokurator generalna baronesa Scotland. Shami Chakrabarti, dyrektor organizacji ochrony swobód obywatelskich Liberty sądzi, iż dochodzenie jest nieuniknione.

d27brae

BBC uważa, iż twierdzenia Mohameda o telegramach MI5 do CIA nie będą trudne do zweryfikowania. Konserwatywny poseł David Davis krytykuje rząd za to, iż decyzji o wszczęciu dochodzenia nie powierzył generalnemu urzędowi prokuratorskiemu, tylko prokurator generalnej, a więc osobie związanej z rządem.

Prawnicy Mohameda jeszcze przed zwolnieniem go z Guantanamo wnieśli sprawę do sądu Anglii na podstawie konwencji zakazującej stosowania tortur, oskarżając władze brytyjskie o to, że są winne jej łamania. Rząd zablokował jednak ujawnienie niektórych tajnych dokumentów pod pretekstem, iż ich odtajnienie zaszkodziłoby brytyjsko-amerykańskiej współpracy wywiadowczej.

d27brae
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d27brae
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj