ŚwiatByły szef dyplomacji Iraku: amerykańskie naloty były bardzo skuteczne

Były szef dyplomacji Iraku: amerykańskie naloty były bardzo skuteczne

Amerykańskie naloty na pozycje islamistycznej organizacji zbrojnej Państwo Islamskie na północy Iraku były "bardzo skuteczne" - ocenił w sobotę kurdyjski polityk i były szef dyplomacji Iraku Hosziar Zebari.

Były szef dyplomacji Iraku: amerykańskie naloty były bardzo skuteczne
Źródło zdjęć: © AFP | Brett Clashman / US Air Force

09.08.2014 11:16

Hosziar Zebarii powiedział, że od kiedy w piątek USA rozpoczęły przeprowadzać ataki z powietrza w pobliżu stolicy irackiego Kurdystanu, miasta Irbil, "atmosfera całkowicie się zmieniła". - Kurdyjscy bojownicy, peszmergowie, przeszli do ofensywy - wyjaśnił.

Polityk przyznał, że wcześniej rząd w Bagdadzie nie zgadzał się na współpracę wojskową z peszmergami, ale od momentu amerykańskich ataków "jest jasne, że obie strony walczą ze wspólnym wrogiem".

Prezydent USA Barack Obama zezwolił na prowadzenie ataków z powietrza w czwartek, gdy islamiści posuwali się w kierunku Irbilu. Jak podał Pentagon, ataki te służą obronie przebywających w tym mieście Amerykanów oraz chrześcijan w regionie, a także mają zapobiec "potencjalnym aktom ludobójstwa" tysięcy członków mniejszości religijnej jazydów. Zgoda Obamy na przeprowadzenie ostrzału pozycji dżihadystów może objąć także dalsze wsparcie militarne dla Iraku, jeśli zażąda tego rząd w Bagdadzie. Jednocześnie zapewniono, że USA nie planują "przedłużonej operacji" wojskowej ani wysłania do Iraku sił lądowych.

W piątek Pentagon podał, że dwa samoloty myśliwsko-szturmowe zrzuciły 230-kilogramowe bomby naprowadzane laserowo na mobilne stanowisko artyleryjskie w pobliżu Irbilu. Artyleria ta była użyta przeciwko siłom kurdyjskim broniącym Irbilu, gdzie przebywa amerykański personel. Następnie doszło do kolejnych ataków przy użyciu samolotu bezzałogowego i czterech myśliwców marynarki wojennej.

Dżihadyści z Państwa Islamskiego od czerwca prowadzą zbrojną ofensywę wymierzoną w iracki rząd szyity Nuriego al-Malikiego i kontrolują już znaczne obszary na północy i zachodzie Iraku. Na zajętych terenach bojownicy proklamowali sunnicki kalifat z Abu Bakrem Al-Baghdadim jako przywódcą wszystkich muzułmanów.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (152)