Trwa ładowanie...
d3orn9z
05-12-2006 04:20

Były senator: Łyżwiński obmacywał dziewczyny

Czy Aneta K. mówiła prawdę, że poseł
Samoobrony Stanisław Łyżwiński dawał pracę za seks? On sam, oraz
Andrzej Lepper, zaprzeczają. Ale były senator Samoobrony Sławomir
Izdebski nie ma wątpliwości. U Łyżwińskiego takie rzeczy zawsze
były na porządku dziennym - opowiada "Dziennikowi".

d3orn9z
d3orn9z

Nigdy się z tym nawet nie krył. No chyba że w obecności żony. Wtedy nie widziałem, żeby jakieś dziewczyny podmacywał, ale za jej plecami to i do połowy potrafił rozebrać - tłumaczy były senator.

Izdebski dodaje, że widział, jak Łyżwiński "dziewczynom rękę na piersi wkładał". On ma bardzo gwałtowne ruchy. Zanim się taka zorientowała i obroniła, to już jej gdzieś tam biust niechcący wyskoczył. Takie zachowanie na imprezach to była normalka. A to gdzieś w kącie, a to na balkonie - podaje przykłady.

Rozmówca "Dziennika" dodaje, że ma wątpliwości, czy Andrzej Lepper żądał usług seksualnych od pracownic biur poselskich. Tłumaczy, że zna przewodniczącego Samoobrony ponad 20 lat i "nigdy nie zaobserwował u niego takich skłonności". Jeśli chodzi o Samoobronę, to typowałbym właśnie Łyżwińskiego. I Filipka. Temu też na imprezach zawsze inna na kolanach siedziała - mówi. (PAP)

d3orn9z
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3orn9z
Więcej tematów