PolskaByły rektor zostanie w areszcie

Były rektor zostanie w areszcie

Sąd Okręgowy w Rzeszowie nie zgodził się na uchylenie tymczasowego trzymiesięcznego aresztu byłemu rektorowi Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Jarosławiu. Chcieli tego obrońcy Antoniego Jarosza. Przebywa on w więzieniu w podrzeszowskim Załężu od 28 września pod zarzutem korupcji.

Obrońcy byłego rektora twierdzili, że jest on chory i pobyt w areszcie stanowi zagrożenie dla jego zdrowia a nawet życia. Jako dowód przytoczyli wczorajsze zasłabnięcie Jarosza na sali sądowej w Jarosławiu. Rozpoczął się tam proces przeciwko niemu o wyłudzenie z budżetu uczelni 230 tysięcy zlotych i kierowanie gróźb karalnych pod adresem dziennikarki.

Prokuratura argumentowała natomiast, że z najnowszego zaświadczenia lekarskiego - z 18 października wynika, że były rektor może przebywać w areszcie. Poza tym zdaniem prokuratora, Antoni Jarosz często symuluje omdlenia, tak było m.in. podczas zatrzymania go przez rzeszowską policję 26 września. Jak twierdzi prokuratura, dopiero teraz, gdy były rektor jest w odosobnieniu, sporo osób odważyło się zeznawać przeciwko niemu. Sąd uznał argumenty prokuratury, Antoni Jarosz pozostanie w areszcie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)