Były prezydent zatrzymany pod zarzutem korupcji
Były prezydent Tajwanu Czen Szuej-bien
został zatrzymany pod zarzutem korupcji - podały
tajwańskie media. Śledztwo w tej sprawie otwarto w maju,
zaraz po ustąpieniu z urzędu. Czen, znany z podkreślania
niezależności Tajwanu od Pekinu, był prezydentem przez dwie
kadencje w latach 2000-2008.
Jak poinformowały źródła sądowe, wystąpiono o pozwolenie na aresztowanie 58-letniego Czena. Jeśli zgoda zostanie udzielona, będzie to pierwszy w historii tajwański eksprezydent, który trafi do aresztu. Przesłuchanie podejrzanego trwało ok. pięciu godzin.
Przed przesłuchaniem eksprezydent oskarżył rządzącą partię Kuomintang, która opowiada się za zbliżeniem z Pekinem, o prześladowanie go pod presją chińskich władz.
W drodze z prokuratury, skąd Czen został wyprowadzony w kajdankach, towarzyszyły mu okrzyki zwolenników: "To polityczne prześladowanie" i "Tajwan, na zdrowie!". Spokoju w okolicy pilnowało ponad 300 policjantów.
W 2006 roku Czen był podejrzanym w śledztwie o sprzeniewierzenie prawie 15 mln dolarów tajwańskich (ok. 345 tys. euro) z funduszy publicznych, ale wówczas chronił go immunitet.
Czen przyznał, że używał fałszywych pokwitowań dla odbioru publicznych pieniędzy, ale zapewniał, że trafiały one do "tajnych misji dyplomatycznych", a nie do jego kieszeni.
Tajwańscy śledczy ustalili, że w 2007 roku na konto jego synowej w Szwajcarii wpłynęło 21 mln USD. Środki te zostały zamrożone.