Były prezes PKN Orlen śpi spokojnie
Były AWS-owski prezes Orlenu Andrzej
Modrzejewski zaciera ręce. Nie zanosi się na to, że szybko
zasiądzie na ławie oskarżonych w dwóch procesach karnych, które od
miesięcy nie mogą się rozpocząć. To, kiedy się rozpoczną, zależy
wyłącznie od sędziów. A na nich nie ma mocnych. Ani minister
sprawiedliwości, ani sejmowa Komisja Sprawiedliwości nie mogą
nakazać przyspieszenia prac - pisze "Trybuna".
30.12.2004 07:00
Uznaneby to było za bezprawne naciski na niezawisłe sądownictwo. Tymczasem były prezes Orlenu, oskarżony o wielomilionowe przekręty w IX Narodowym Funduszu Inwestycyjnym, przez nikogo nie niepokojony, śpi spokojnie. Prokuratura skierowała do sądu dwa akty oskarżenia. Pierwszy - 18, drugi - osiem miesięcy temu. W obu przypadkach nawet nie wyznaczono pierwszego terminu rozpraw - podaje dziennik.