PolskaByły minister w kancelarii Wałęsy żądał miliona łapówki

Były minister w kancelarii Wałęsy żądał miliona łapówki

Mieczysław W., były minister w kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy, domagał się miliona złotych od biznesmenów Andrzeja i Zbigniewa Gałkiewiczów ze Rzgowa w woj. łódzkim za pomoc przy legalizacji ich hali targowej - pisze "Polska The Times", powołując się na prokuraturę, która skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu ministrowi.

11.05.2010 | aktual.: 11.05.2010 10:24

Na ławie oskarżonych zasiądzie też znany łódzki adwokat Jerzy P. za to, że zorganizował spotkanie biznesmenów z Mieczysławem W. Ich proces zacznie się za tydzień w łódzkim Sądzie Okręgowym.

Gałkiewiczowie mieli problem z legalizacją dwóch hal targowych. Uznano je za samowole budowlane. Spór, którego początek datowany jest na końcówkę lat 90., nadal się toczy. Biznesmeni zawarli umowę z Jerzym P. na obsługę prawną ich firmy Polros, licząc, że adwokat pomoże im rozwiązać sprawę hal. Problem jednak okazał się tak duży, że Jerzy P. sobie z nim nie poradził. Dlatego Gałkiewiczowie zaczęli rozglądać się za wpływowymi osobami, które by im pomogły.

Wówczas adwokat Jerzy P. poradził im, aby porozmawiali z Mieczysławem W., którego poznał w końcu lat 90. podczas rejsu jachtem "Zawisza Czarny". Mieczysław W. miał się powołać na swoje układy i zapewnić, że sprawę jednej hali załatwi w ciągu miesiąca - pisze "Polska The Times".

Źródło artykułu:PAP
lech wałęsakorupcjaminister
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)