Wyrzucili go z hotelu. Skandal z politykiem AfD

Ten polityk był niegdyś stałym gościem hotelu w Bressanone. Teraz właścicielka przybytku dała jasno do zrozumienia, że nie chce u siebie widzieć Alexandra Gaulanda.

Wyrzucili go z hotelu. Skandal z politykiem AfD
Wyrzucili go z hotelu. Skandal z politykiem AfD
Źródło zdjęć: © Getty Images | MARTIN DIVISEK / POOL

Honorowy przewodniczący AfD Alexander Gauland nie jest już mile widziany w południowotyrolskim hotelu, w którym był stałym gościem przez wiele lat. Właścicielka czterogwiazdkowego hotelu "Elephant" w Bressanone, Elisabeth Heiss, potwierdziła, że nie zaprosiła do siebie 83-latka podczas jego ostatniej wizyty w tym mieście.

Persona non grata

– Jesteśmy liberalnym hotelem, ale Alexander Gauland już nam nie odpowiada. Taki gość wprowadza u nas niepokój – powiedziała Elisabeth Heiss Niemieckiej Agencji Prasowej. Właścicielka hotelu uzasadniła swoją decyzję powodami osobistymi, ale także poglądami politycznymi Gaulanda. Pojawiły się również skargi od innych gości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zamach w Moskwie. Bomba przy windzie zabiła człowieka Putina

– Niektóre poglądy pana Gaulanda są okropne, bardzo radykalne – powiedziała Elisabeth Heiss agencji DPA. – Nie jesteśmy organizacją polityczną, ani prawicową, ani lewicową. Daliśmu mu do zrozumienia, żeby więcej do nas nie przychodził. Jego obecność nie jest już po prostu mile widziana – dodała.

Podczas jego ostatniego pobytu w jej hotelu w sierpniu ubiegłego roku osobiście poinformowała o tym byłego lidera AfD i przewodniczącego klubu poselskiego tej partii w Bundestagu. Alexander Gauland został w nim przez kolejne cztery dni, a następnie wyjechał. Poseł do Bundestagu wcześniej sam opowiadział o wyproszeniu go z hotelu w telewizyjnym talk show.

Nie tylko Gauland

– W moim ulubionym hotelu w Południowym Tyrolu, i to już od dziesięcioleci, powiedziano mi, że nie chcą mnie już jako gościa – przytoczył jego słowa włoski nadawca Rai. Do tej pory nie było jednak wiadomo, o który hotel chodzi.

Hotel "Elephant" w centrum Bressanone, włoskiego miasta liczącego 21 tys. mieszkańców, jest prowadzony przez rodzinę Heiss od 1773 roku. Jego współwłaściciel Hans Heiss, brat Elisabeth Heiss, był posłem do landtagu Południowego Tyrolu z ramienia partii Zielonych. Południowy Tyrol jest jednym z najpopularniejszych miejsc urlopowych dla niemieckich turystów we Włoszech.

Także inne hotele odmówiły przyjmowania u siebie polityków AfD, w przeszłości było już kilka przypadków odmowy przyjęcia ich w niemieckich hotelach. Teraz dotknęło to Alexandra Gaulanda. Ten 83-latek kandyduje z ramienia AfD w swoim rodzinnym mieście Chemnitz w wyborach do Bundestagu 23 lutego.

Źródło artykułu:Deutsche Welle
afdniemcyhotel

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (32)