ŚwiatByły komunista gloryfikuje hiszpańskiego dyktatora

Były komunista gloryfikuje hiszpańskiego dyktatora

Kontrowersyjna książka o wojnie domowej w
Hiszpanii, gloryfikująca generała Francisco Franco, nieoczekiwanie
stała się wielkim sukcesem wydawniczym w Hiszpanii - podał we
wtorek brytyjski dziennik "Guardian".

Były komunista gloryfikuje hiszpańskiego dyktatora
Źródło zdjęć: © AFP

23.04.2003 | aktual.: 23.04.2003 10:03

Książka "Mity wojny domowej" została napisana przez byłego działacza komunistycznego Pio Moę. Autor ogłosił w niej m.in., że wojna domowa w Hiszpanii z lat 1936-39 została rozpoczęta przez dążące do rewolucji bojówki lewicowe oraz, że były premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill był bardziej brutalny niż Franco.

Pozycja nieoczekiwanie stała się bestsellerem w Hiszpanii i znalazła się na drugim miejscu w rankingu najlepiej sprzedających się książek niebeletrystycznych. Kupują ją dawni zwolennicy reżimu Franco oraz Hiszpanie ciekawi innego spojrzenia na własną historię - pisze "Guardian".

Książka Moy trafiła idealnie w swój czas. Hiszpania właśnie przeżywa falę zainteresowania czasami wojny domowej oraz prawie 40- letniej dyktatury Franco. Dodatkowego smaczku tej pozycji dodają kontrowersyjne interpretacje faktów historycznych. Do tej pory historycy byli zgodni, że wojnę domową rozpoczęli prawicowi bojownicy; dopiero Moa zaproponował inną interpretację - dodaje brytyjski dziennik.

Moa jawi się w swej książce jako zwolennik rządów Franco. "Zwycięstwo Franco oszczędziło Hiszpanii traumatycznej rewolucji. Jego reżim uratował kraj od wciągnięcia w wojnę światową, unowocześnił społeczeństwo i stworzył warunki do zbudowania stabilnej demokracji" - twierdzi Moa.

Moa, który tuż po śmierci Franco w 1975 roku tworzył bojówki komunistyczne, teraz oskarża prawicowych polityków hiszpańskich o to, że nie bronią Franco. "Prawica zgodzi się na wszystko, byle tylko nie posądzano jej o frankizm" - narzeka autor.

Książka została początkowo zlekceważona przez hiszpańskie środowiska akademickie. Sytuację zmienił dopiero program w telewizji publicznej, w której powtórzono tezę autora stawiając taki zarzut obecnemu rządowi Jose Marii Aznara. Obecny premier Hiszpanii jest jednocześnie przewodniczącym Partii Ludowej (PP) utworzonej przez byłych polityków frankistowskich.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)