PolskaByły działacz "Solidarności" oskarżony o korupcję

Były działacz "Solidarności" oskarżony o korupcję

Dwie osoby zatrzymało Centralne Biuro Antykorupcyjne w chwilę po przyjęciu 250 tys. zł podczas operacji kontrolowanego wręczenia łapówki - poinformował Temistokles Brodowski z CBA. Zatrzymani to znany były działacz "Solidarności", Jan K. oraz Małgorzata S. Jan K., pierwszy przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych w latach 80., został oskarżony o korupcję.

Były działacz "Solidarności" oskarżony o korupcję
Źródło zdjęć: © PAP

16.07.2009 | aktual.: 16.07.2009 16:31

Sprawa dotyczy powoływania się na wpływy w instytucjach rządowych przy pośrednictwie w "załatwieniu sprawy" związanej z przejęciem nieruchomości w Warszawie.

Według Brodowskiego, funkcjonariusze CBA przeprowadzili operację kontrolowanego wręczenia łapówki. Jan K., doradca prezydenta Konfederacji Pracodawców Polskich oraz Małgorzata S. zostali zatrzymani po wyjściu z jednej z warszawskich restauracji, gdzie chwilę wcześniej przyjęli 250 tys. zł łapówki. Oboje powoływali się na wpływy w instytucjach rządowych.

- Ich celem było przekazanie jednej z firm dewelopersko-inwestycyjnych nieruchomości w centrum Warszawy - podał Brodowski. Nieruchomość, pozostająca w zasobach skarbu państwa użytkowana jest obecnie przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jan K. oraz Małgorzata S. wspólnie i w porozumieniu podjęli się pośrednictwa w załatwieniu "interesu" w zamian za obietnicę korzyści majątkowej w kwocie 500 tys. zł.

Wydział ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie przedstawił zatrzymanym zarzut płatnej protekcji. Grozi im do 8 lat więzienia.

Naczelnik tego wydziału Szymon Liszewski powiedział, że będzie wniosek do sądu o aresztowanie zatrzymanych. Prokuratura uzasadnia to obawą matactwa z ich strony. Prokurator odmówił podania jakichkolwiek szczegółów śledztwa. Zapewnił zarazem, że operacja CBA przebiegała pod nadzorem prokuratury.

Według "Wprost", Jan K. to pierwszy przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych w latach 80. Tygodnik podaje, że powoływał się on na rzekome wpływy u wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego.

Z informacji "Wprost" wynika, że Jan K. i Magdalena D. zostali zatrzymani we wtorek, kilka minut po tym, jak Jan K. przyjął łapówkę w wysokości 250 tys. zł od inwestora, który chciał nabyć atrakcyjną działkę przy ul. Bagatela w Warszawie. Działka ta jest własnością Kancelarii Premiera RP, a pozostaje w dyspozycji wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego z PO.

Jan K. po wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 r. został internowany. Zwolniono go wiosną 1982 r., w zamian za publiczne zadeklarowanie gotowości do współpracy z ówczesną władzą oraz uznanie Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego za jedyny legalny organ ruchu chłopskiego. Lech Wałęsa określił go wówczas mianem zdrajcy. W 1986 r. wszedł do Rady Konsultacyjnej przy Wojciechu Jaruzelskim. W 2008 r. z ramienia Partii Demokratycznej - demokraci.pl - kandydował bez sukcesu w wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu krośnieńskim. Prowadzi gospodarstwo rolne w Cieszacinie Wielkim.

Źródło artykułu:Wprost
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)