PolskaByły dyrektor łódzkiej opery trafił do aresztu

Były dyrektor łódzkiej opery trafił do aresztu


Łódzki sąd aresztował w piątek na trzy miesiące byłego dyrektora łódzkiego Teatru Wielkiego Marcina K., podejrzanego o wyłudzenie i przywłaszczenie ponad miliona złotych na szkodę teatru.

Były dyrektor łódzkiej opery trafił do aresztu
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Michałowski

04.07.2003 | aktual.: 04.07.2003 18:31

"Sąd zdecydował o aresztowaniu Marcina K. z uwagi na obawę matactwa i grożącą mu surową karę - do 10 lat więzienia" - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof Kopania. Dodał, że Marcin K. częściowo przyznał się do stawianych mu zarzutów. Nie chciał jednak ujawnić, do których.

W piątek łódzcy policjanci zatrzymali w Białymstoku 51-letniego także Ryszarda W., podejrzanego o udział w wyłudzeniu na szkodę teatru mienia znacznej wartości. Ryszard W. nie był pracownikiem teatru. Prokuratura, zasłaniając się dobrem śledztwa, nie udziela innych informacji w tej sprawie.

Byłemu dyrektorowi łódzkiej opery przedstawiono trzy zarzuty, które dotyczą lat 1999-2003 i związane są ze sprawowaniem przez niego funkcji dyrektora Teatru Wielkiego w Łodzi. Według prokuratury, dopuścił się on oszustwa na szkodę teatru i przywłaszczenia mienia w postaci zaliczek pobieranych z kasy teatru, związanych m.in. z rozliczeniem delegacji, organizacją koncertów i spotkań. Marcin K. jest również podejrzany o poświadczanie nieprawdy w dokumentach księgowych i fakturach.

W lutym tego roku doniesienie do prokuratury w sprawie nieprawidłowości w Teatrze Wielkim złożył Urząd Kontroli Skarbowej. Dotyczyć one miały m.in. gospodarowania mieniem teatru i posługiwania się dokumentami zawierającymi poświadczenie nieprawdy.

Urząd Marszałkowski, któremu podlega placówka, po kontroli nie przedłużył kontraktu z Marcinem K., który wygasł z końcem czerwca. Według wicemarszałek województwa Krystyny Ozgi, kontrola wykazała, że w placówce doszło do niegospodarności. Według niej, kiedy K. obejmował funkcję szefa łódzkiej opery w 1998 roku jej zadłużenie wynosiło około miliona złotych, obecnie sięga 12,5 mln złotych.

Marcin K. był zarówno dyrektorem naczelnym, jak i artystycznym opery.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)