Było o krok od tragedii. Kawałek sufitu runął jej pod nogi
11-kilogramowy panel z sufitu stacji metra runął na ziemię centymetry od pasażerki, która właśnie wysiadła z pociągu. Zdarzenie miało miejsce pod Bostonem. Zarejestrowały je kamery.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na stacji metra Harvard Squere w Cambridge pod Bostonem, tuż obok kampusu słynnego uniwersytetu. Zamontowany na suficie, ważący ponad 11 kilogramów panel, runął na ziemię tuż przed studentką, która właśnie wracała z zajęć na uniwersytecie.
Zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu. Na nagraniu wyraźnie widać, że gdyby 21-latka szła troszeczkę szybciej, incydent mógłby skończyć się tragicznie.
Panele zostały usunięte
Panel, który spadł, został zamontowany niemal pół wieku temu. Pełnił funkcję ozdobną. Urzędnicy z Departamentu Transportu w Massachusetts uważają, że do jego upadku doprowadziła korozja metalowych elementów konstrukcyjnych, spowodowana przez wilgoć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po wypadku przeprowadzono kontrolę pozostałych paneli na suficie. W jej wyniku zdecydowano, że należy je wszystkie usunąć ze względów bezpieczeństwa. - Estetyka jest ważna, ale większe znaczenie ma bezpieczeństwo naszych pasażerów - zapewnił jeden z urzędników.
Źródło: BBC/Twitter