Byli zakładnicy nadal umierają
Rodziny i bliscy zakładników czekający pod szpitalem (PAP)
Co najmniej 546 zakładników, z ponad 750 uwolnionych trafiło do szpitali w stanie ciężkim, spowodowanym użyciem gazu - podała strona internetowa gazeta.ru.
26.10.2002 | aktual.: 27.10.2002 11:13
Jedynie cztery lub pięć osób odniosło rany postrzałowe.
Bardzo wiele osób cierpi z powodu zatrucia, są też w stanie szoku.
Dziewięciu uwolnionych zakładników zmarło z powodu niewydolności sercowej i oddechowej.
Ogółem liczba zakładników, którzy ponieśli śmierć w wyniku operacji sił specjalnych w Centrum teatralnym na Dubrowce przekroczyła 90 osób - podała rosyjska telewizja publiczna RTR.
Według tej telewizji w czasie akcji zginęło 50 terrorystów: 18 kobiet i 32 mężczyzn, w tym ich przywódca Mowsar Barajew. Trzech czeczeńskich terrorystów zostało ujętych przez komandosów.
W samej Moskwie zatrzymano 34 wspólników terrorystów.
Z kolei telewizja NTV poinformowała, że wśród zabitych terrorystów jest najprawdopodobniej Zura Barajew, ciotka Mowsara Barajewa i wdowa po Arbim Barajewie, jednym z najbardziej bezwzględnych czeczeńskich dowódców polowych, który zginął wiosną ubiegłego roku w potyczce z wojskami rosyjskimi w Czeczenii.
Zdaniem NTV, na Dubrowce zginęły też wdowy po kilku innych znanych czeczeńskich dowódcach.