Byli robotnicy przymusowi chcą być polskimi obywatelami

W ten - prowokacyjny wobec Włoch - sposób komitet byłych robotników przymusowych z Turynu zareagował na doniesienia o tym, że premier Jarosław Kaczyński, w związku z dyskusją toczącą się wokół nowego traktatu europejskiego, przypomniał o stratach wojennych Polski.

Chcemy otrzymać obywatelstwo Polski, bo ten kraj broniłby znacznie lepiej naszych racji niż Włochy - oświadczył rzecznik turyńskiego komitetu, adwokat Luca Procacci, cytowany w piątek przez Ansę. Jednocześnie oświadczył, że zaimponowała mu postawa polskiego premiera - Jarosława Kaczyńskiego.

Włoska agencja prasowa przypomina, że 14 członków tej organizacji w 2004 roku wystąpiło na drogę sądową domagając się odszkodowania od Niemiec oraz koncernu Daimler-Chrysler, w którym pracowali jako robotnicy przymusowi w latach 1943-1945. Włoski rząd, wezwany jako strona w tej sprawie, oświadczył, że zadośćuczynienie nie przysługuje w związku z przedawnieniem. W związku z wątpliwościami sprawa trafiła do włoskiego Sądu Najwyższego, w którym czeka na rozpatrzenie od prawie dwóch lat.

Sprawa została zablokowana, a dwóch z byłych robotników w tym czasie zmarło. Państwo włoskie nie tylko nam nie pomogło, ale wręcz wsparło Niemcy - podkreślił Procacci. Zauważył, że Polska przyjęła zupełnie inną postawę wobec Niemiec, negocjując w przeszłości kwestię odszkodowań.

Sylwia Wysocka