Byłemu wiceszefowi CBŚ grozi do 10 lat więzienia
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga zakończyła śledztwo wobec byłego wiceszefa kieleckiego Centralnego Biura Śledczego Ireneusza P. - W środę do kieleckiego sądu zostanie wysłany akt oskarżenia - powiedziała Radiu Kielce rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury Renata Mazur. Śledczy postawili Ireneuszowi P. cztery zarzuty. Grozi mu do 10 lat wiezienia.
21.04.2009 | aktual.: 21.04.2009 20:52
Zarzuty dotyczą ujawnienia tajemnicy służbowej i korupcji. Były wiceszef kieleckiego CBŚ miał przyjąć kontrolowaną łapówkę w zamian za zatuszowanie jednej ze spraw, którą prowadził. Chodziło o zmniejszenie w niej roli jednego z podejrzanych. Prowokację w kwietniu ubiegłego roku przeprowadzili funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych. Do dziś kwoty łapówki nie ujawniono, według nieoficjalnych informacji było to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Po tym zdarzeniu Ireneusz P. został zwolniony ze stanowiska wiceszefa kieleckiego CBŚ. W trakcie śledztwa częściowo przyznał się on do zarzutów.