Była żona Billa Gatesa ujawniła ważny powód rozwodu z miliarderem

Związek Billa Gatesa ze "złym i odrażającym" Jeffreyem Epsteinem był decydującym czynnikiem w decyzji Melindy French Gates o rozwodzie. Przemawiając publicznie po raz pierwszy od czasu, gdy para ogłosiła rozstanie w maju zeszłego roku, 57-letnia French powiedziała, że "bardzo jasno dała do zrozumienia", jak nieswojo czuła się wobec relacji ówczesnego męża ze skazanym pedofilem.

W lipcu 2019 prokuratura zarzuciła Epsteinowi kilkadziesiąt poważnych wykroczeń, polegających na wykorzystywaniu nieletnich dziewcząt, którym płacił za seks, miał też werbować nastolatki, by oferować je innym milionerom, którzy również wykorzystywali je seksualnie. Groziło mu 45 lat więzienia. 10 sierpnia 2019 zmarł, według oficjalnie podanej wersji popełnił samobójstwo w areszcie.

- To nie była jedna rzecz, to było wiele rzeczy. Nie podobało mi się, że miał spotkania z Jeffreyem Epsteinem - powiedziała o swoim związku Melinda French. O swoich małżeńskich kłopotach, zakończonych rozwodem, opowiedziała stacji CBS Mornings. Zrelacjonowała też swoje osobiste spotkanie z Epsteinem, na które poszła, ponieważ "chciała zobaczyć, kim jest ten mężczyzna".

- Żałowałam tego od pierwszej chwili, gdy przekroczyłam próg jego domu. Był odrażający. Był uosobieniem zła. Miałem potem koszmary o tym - opowiada kobieta, zaznaczając, że nie może się uwolnić od myśli o tych wszystkich skrzywdzonych dziewczętach.

66-letni Gates poznał Epsteina już po tym, jak finansista stanął wobec oskarżeń o przestępstwa seksualne. Uczestniczył w imprezach organizowanych w nowojorskim domu finansisty. "Jego styl życia jest bardzo inny i dość intrygujący, chociaż dla mnie by to nie zadziałało" - miał napisać Gates w 2011 roku po jednym z takich spotkań. Jednak to nie powstrzymało go od podróży odrzutowcem Epsteina do Palm Beach na Florydzie.

Gates powiedział CNN w zeszłym roku, że jego znajomość z oskarżonym szybko się skończyła, a relacja była ogromnym błędem. Na dodatek stała się jednym z argumentów rozwodowych po 27 latach małżeństwa.

Ale Gates ma też na sumieniu inne podejrzane uczynki. Microsoft badał w roku 2000 skargę dotyczącą "intymnej relacji" z pracownicą. Gates po tej sprawie opuścił zarząd, ale rzecznik Microsoftu powiedział wówczas: - Prawie 20 lat temu doszło do romansu, który zakończył się polubownie. Decyzja Billa o wycofaniu się z zarządu nie była z tym w żaden sposób związana.

W rozmowie o rozwodzie Melinda zaznaczyła, że ma w tej chwili dobre relacje z byłym małżonkiem. Nie odczuwa gniewu i nienawiści. Zapytana o to, czy Bill miał wiele romansów, kwituje, że o to trzeba spytać jego samego.