Był w samym centrum wydarzeń. Kijów dopadł szpiega Putina

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała rosyjskiego szpiega, który działał w jej głównej siedzibie w Kijowie i przekazywał tajne informacje Federalnej Służbie Bezpieczeństwa w Moskwie. Do zatrzymania doszło w środę rano – poinformowała SBU.

Był w samym centrum wydarzeń. Kijów dopadł szpiega Putina
Był w samym centrum wydarzeń. Kijów dopadł szpiega Putina
Źródło zdjęć: © SBU
Mateusz Czmiel

"SBU zdemaskowała wysokiego rangą 'szczura' Federalnej Służby Bezpieczeństwa w swoich szeregach! Zatrzymania zdrajcy dokonał dziś rano osobiście szef SBU Wasyl Maluk" - czytamy w komunikacie.

"Źyliśmy z nim, prowadząc pełną kontrolę audio i wideo"

Zatrzymanym okazał się naczelnik sztabu Centrum Antyterrorystycznego SBU. Operację osobiście nadzorował szef służby, generał Wasyl Maluk, który przekazał, że śledczy udokumentowali 14 przypadków działalności szpiegowskiej zatrzymanego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosja przyjmie propozycję Zełenskiego? Ekspert: To jak gra w pokera

O wszystkich etapach operacji specjalnej Maluk bezpośrednio informował prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

- Było to wyjątkowo skomplikowane przedsięwzięcie, wymagające wieloetapowej realizacji, podczas której zastosowaliśmy zarówno jawne, jak i niejawne metody działania oraz pełen wachlarz środków operacyjno-technicznych. Dzięki zaszyfrowanym programom infiltracyjnym uzyskaliśmy dostęp do urządzeń zdrajcy – jego telefonów i komputerów - zdradził szef SBU.

"Szczur" w SBU zatrzymany

- Praktycznie żyliśmy z nim, prowadząc pełną kontrolę audio i wideo. W efekcie udało nam się precyzyjnie udokumentować proces gromadzenia i przekazywania przez niego informacji wrogowi - dodał Maluk.

Dodatkowo, za pośrednictwem zdrajcy, SBU przez dłuższy czas przekazywała Rosjanom fałszywe informacje.

- Proces oczyszczania SBU trwa. Wróg, choćby nie wiem jak się starał, nie zdoła skutecznie przeniknąć w nasze szeregi. Wydaje mu się, że zna wszystkie możliwe metody konspiracji, ale my ich zawsze wykrywamy, dokumentujemy i zatrzymujemy na czas - podkreślił Maluk.

Wybrane dla Ciebie