Buzek: poseł PO może zostać szefem europarlamentu
Eurodeputowany Jerzy Buzek, którego nazwisko jest wymieniane wśród kandydatów na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego w przyszłej kadencji mówi, że na razie jest zbyt wiele niewiadomych, by realnie rozpatrywać tę możliwość. Buzek powiedział, że rzeczywiście mówi się o takiej możliwości, że polski eurodeputowany z listy Platformy Obywatelskiej mógłby zająć to stanowisko.
25.02.2009 | aktual.: 25.02.2009 18:55
Poparcie, jakie jego kandydaturze udzielił przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski, Buzek ocenił jako "naturalne" i zapewnił, że sam poparłby z kolei jego, gdyby pretendował do ważnego stanowiska w Unii Europejskiej. Obaj politycy reprezentują w PE Platformę Obywatelską.
Saryusz-Wolski powiedział we wtorek, że popiera kandydaturę Jerzego Buzka na przewodniczącego PE. Dodał, że to decyzja Platformy Obywatelskiej i będzie jej bronił. Zaprzeczył tym samym spekulacjom prasowym, jakoby rywalizował z Buzkiem o fotel przewodniczącego PE.
Buzek zapewnił, że nie ma oficjalnego zgłoszenia, ani - jak mówił - żadnego oficjalnego i formalnego skutku. Przypomniał, że aby w ogóle rozważać polskiego europosła na stanowisku szefa PE, PO musi mieć bardzo dobry wynik w wyborach, bo inaczej nikt nie będzie brał pod uwagę jakiegokolwiek posła z PO jako kandydata na przewodniczącego europarlamentu.
Wszystkie partie centroprawicowe muszą mieć też dobry wynik w skali europejskiej, żeby Europejska Partia Ludowa, do której należy PO, miała dobry wynik w skali Europy i mogła mieć wpływ na obsadzenie kluczowych stanowisk. Buzek mówił, że biorąc to wszystko pod uwagę, bardzo spokojnie podchodzi do całej sprawy.
