PolskaBuzek: Komorowski potrafi łączyć, a nie dzielić

Buzek: Komorowski potrafi łączyć, a nie dzielić

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego, były premier Jerzy Buzek ocenił orędzie prezydenta Bronisława Komorowskiego jako "dobre". Jego zdaniem, nowy prezydent to polityk, który potrafi łączyć, a nie dzielić, dlatego uda mu się wcielić w życie hasło "zgoda buduje".

Buzek: Komorowski potrafi łączyć, a nie dzielić
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk

06.08.2010 | aktual.: 06.08.2010 13:33

- To było dobre orędzie. Mówił w nim o swoich głębokich przekonaniach, dlatego możemy być pewni, że będzie je realizował, a to się nie zawsze zdarza przy deklaracjach polityków - powiedział Buzek dziennikarzom w sejmie po zaprzysiężeniu Komorowskiego.

Dodał, że zna nowego prezydenta już długo, współpracował z nim i jest przekonany, że "mówił od siebie rzeczy, które są dla niego najważniejsze".

Buzek ocenił, że ostatnie 20 lat pracy Komorowskiego świadczą o tym, że jest politykiem, który potrafi łączyć, a nie dzielić. Jak dodał, jego hasło z kampanii wyborczej "zgoda buduje" jest podstawowym hasłem w całej jego działalności politycznej. - Dlatego głęboko wierzę, że to się uda panu prezydentowi - zaznaczył.

Szef PE stwierdził jednak, że wypracowanie odpowiedniego modelu prezydentury, która będzie łączyć Polaków może zająć nawet rok, czy dwa.

- Właściwy sygnał - tak Buzek ocenił kierunki w polityce zagranicznej, które w orędziu zakreślił Komorowski. Nowy prezydent zadeklarował przed Zgromadzeniem Narodowym, że będzie sprzyjał procesowi zbliżenia i pojednania polsko-rosyjskiego, a z pierwszą wizytą zagraniczną uda się do Brukseli, Paryża i Berlina.

Zdaniem Buzka, dla Polski obecnie najważniejsza jest Unia Europejska i "mocne zakotwiczenie w jej strukturach". Ważne - jak mówił - nie jest bycie formalnym członkiem Unii, ale to, by liczyć się w strukturach europejskich jak najmocniej i wpływać na decyzje Unii.

Francja i Niemcy, czyli kraje tworzące razem z Polską Trójkąt Weimarski to - zdaniem Buzka - tradycyjne osie polskiej współpracy. - W zupełnie naturalny sposób pan prezydent podkreśla ciągłość prezydentury, bo Trójkąt Weimarski ma historię niemal dwóch dekad - mówił Buzek. W jego ocenie, "dobór wyjazdów zagranicznych jest bezbłędny.

Buzek odniósł się także do zapowiedzi Komorowskiego, dotyczącej polepszenia stosunków polsko-rosyjskich. - Wszyscy mamy nadzieję, że ta współpraca będzie się układać. Ona nie jest łatwa, gdyż wymaga powrotu do historycznej prawdy. Bez tego nie da się tworzyć elementów przyszłości, pojednania - mówił.

Stwierdził, że jest optymistą, ale wie, iż proces polepszenia stosunków nie będzie łatwy. - Dobrze, że prezydent o tym wspomniał, powiedział, podkreślił, gdyż jest to dla nas ważne. Ale oczekujemy także pełnego otwarcia ze strony rosyjskiej - zaznaczył.

Buzek powiedział także, że liczy na to, że przyjaźń między prezydentem Komorowski a premierem Tuskiem, będzie przede wszystkim mądra.

- Ułożenie relacji między prezydentem i premierem jest bardzo ważne, także w sytuacji, gdy są z tego samego ugrupowania politycznego. Każdy z tych urzędów wymaga autonomii i sprawy muszą być prowadzone w sposób formalny, zgodnie z protokołem - mówił.

Jak dodał, relacje towarzyskie są pomocne tylko wtedy, gdy nie dominują. Zdaniem Buzka najważniejsze w stosunkach prezydenta i premiera powinna być zaś autonomia ich urzędów i odpowiedzialność za państwo.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)