Bush zazdrości Włochom strajku adwokatów
Prezydent George W. Bush zazdrości premierowi
Romano Prodiemu trwającego od 10 lipca we Włoszech
dwunastodniowego strajku adwokatów - poinformował dziennik "Il Sole-24 Ore", przytaczając fragment rozmowy obu
przywódców podczas spotkania przed szczytem G-8 w Petersburgu.
Włoscy adwokaci strajkują na znak protestu przeciwko przyjętemu niedawno przez rząd rozporządzeniu o liberalizacji handlu i usług, która dotyczy także ich grupy zawodowej.
Według gazety Bush miał powiedzieć do Prodiego: We Włoszech strajkują adwokaci? No to macie szczęście, będziecie mieli dzięki temu gospodarczy boom. Oby u nas zastrajkowali.
Amerykański prezydent - twierdzi największy włoski dziennik ekonomiczny - miał prawdopodobnie na myśli toczące się w USA procesy o wielomilionowe odszkodowania, o których pisze m.in. w swych powieściach John Grisham.
Włoscy adwokaci protestują przeciwko zniesieniu minimalnych stawek za ich pracę. Uważają, że urynkowienie ich branży oraz faktyczne zmniejszenie honorariów obrońców obniży poziom usług i spowoduje nieuczciwą konkurencję między kancelariami, które będą starały się pozyskać klientów oferując jak najniższe ceny.
Sylwia Wysocka