Bush: walka z terroryzmem aż do zwycięstwa
Prezydent George W. Bush ponownie
zapowiedział walkę z terroryzmem "aż do ostatecznego
zwycięstwa". Wrogowi, jakim są terroryści, można udzielić tylko jednej
skutecznej odpowiedzi - nigdy nie ustępować - powiedział Bush do
wojskowych w Norfolk w stanie Wirginia.
Walkę z terroryzmem prezydent nazwał pierwszą wojną XXI wieku. Iranowi i Syrii zarzucił wspieranie terroryzmu.
Niemiecka agencja dpa zwraca uwagę, że piątkowe przemówienie było prawie takie samo jak to, które Bush wygłosił trzy dni wcześniej w Waszyngtonie.
Telewizja CNN, która transmitowała przemówienie Busha, przerwała je w pewnej chwili, żeby przekazać pilną wiadomość o perspektywie postawienia w stan oskarżenia doradcy wiceprezydenta Dicka Cheneya przez specjalnego prokuratora, badającego sprawę przecieku z CIA.
Doradca Cheneya - Lewis Libby - jest podejrzewany, podobnie jak doradca Busha - Karl Rove - o ujawnienie dziennikarzom tożsamości Valerie Plame jako agentki CIA, aby zdyskredytować jej męża, emerytowanego dyplomatę Josepha Wilsona. W lipcu 2003 r. krytykował on w prasie prezydenta Busha za użycie błędnych informacji wywiadowczych jako pretekstu do inwazji na Irak.