Bush: USA powoli czynią postępy w Iraku
Prezydent USA George W. Bush powiedział w piątek, 100 dni od czasu, kiedy ogłosił zakończenie głównych działań wojennych w Iraku, że Stany Zjednoczone powoli czynią postęp w stabilizowaniu tego kraju.
08.08.2003 21:45
"Poczyniliśmy wielkie postępy w ciągu tych 100 dni i jestem z nich zadowolony. W pełni jednak zdaję sobie sprawę z tego, że mamy tam jeszcze mnóstwo do zrobienia" - powiedział prezydent dziennikarzom na swym ranczo w Teksasie, gdzie rozmawiał z wiceprezydentem Dickiem Cheneyem i ministrem obrony Donaldem Rumsfeldem.
"Mamy tam mnóstwo dzielnych żołnierzy, którzy powoli, ale nieuchronnie niszczą elementy reżimu partii Baas, tych zagranicznych terrorystów, którym wydaje się, że mogą wykorzystać Irak, żeby się uzbroić i powodować ofiary, albo mogą nabrać sił, żeby zaatakować Amerykanów gdzie indziej" - cytuje Reuters wypowiedź Busha.
Według Busha, "najlepszym sposobem na zapewnienie bezpieczeństwa Ameryce jest dopadnięcie wroga, zanim on nas dopadnie".
W Iraku niemal codziennie dochodzi do ataków na wojska USA. W ciągu 100 dni od czasu, kiedy Bush ogłosił zakończenie głównych operacji wojennych, poległo tam co najmniej 55 żołnierzy amerykańskich.