Bush pozytywnie zaskoczył świat
Zaskakująca zapowiedź prezydenta USA George`a W. Busha przedstawienia nowej inicjatywy pokojowej dla Bliskiego Wschodu wywołała pozytywne echo w świecie. Zarówno Rosja, jak i Francja, które ostro sprzeciwiają się wojennym planom amerykańskiego prezydenta wobec Iraku, z aprobatą przyjęły piątkowe oświadczenie Busha, iż w najbliższych dniach ogłosi opracowany wspólnie z Unią Europejską, ONZ i Rosją pokojowy "rozkład jazdy" dla Bliskiego Wschodu do roku 2005.
15.03.2003 16:21
Brytyjski premier Tony Blair, z którym Bush, jak podała niemiecka agencja prasowa DPA, wyraźnie konsultował swą inicjatywę, uznał deklarację Waszyngtonu za "wielki krok naprzód". Zdaniem Blaira, który wcześniej odbył rozmowę telefoniczną z palestyńskim przywódcą Jaserem Arafatem, rzeczą najważniejszą będzie teraz zastosowanie na Bliskim Wschodzie zasady równego traktowania stron.
Według ministra spraw zagranicznych Rosji Igora Iwanowa, inicjatywa prezydenta USA "wskazuje drogę wyjścia ze ślepej uliczki".
Bardziej powściągliwe były reakcje palestyńskie i izraelskie. Palestyńscy politycy zaznaczyli, że inicjatywa Busha będzie dopiero "pierwszym krokiem". Przypomnieli też o konieczności realizacji planu, który przewiduje stworzenie, w kilku etapach, do 2005 r. niepodległego państwa palestyńskiego.
Rzecznik izraelskiego MSZ wyraził "pełną zgodę" ze stanowiskiem USA. Równocześnie jednak prasa izraelska napisała o licznych zastrzeżeniach rządu Ariela Szarona wobec planu pokojowego dla Bliskiego Wschodu. Szaron chciałby przede wszystkim uniknąć wszelkich zobowiązań czasowych co do jego realizacji, jest też przeciwny wszelkiej kontroli międzynarodowej. Według gazety "Haarec", eksperci Szarona pragnęliby wprowadzić ok. 100 poprawek do amerykańskiego planu. (mp)