Bush pozwala zabijać, Węgry protestują
Prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush zgodził się, by CIA wytropiła i zlikwidowała ponad 20 terrorystów, uznanych za najbardziej niebezpiecznych. Agenci, którzy terrorystów szukają w wielu krajach, będą mogli zabić każdego z nich, jeśli pojmanie żywcem okaże się zbyt niebezpieczne - ujawnił "New York Times".
16.12.2002 | aktual.: 16.12.2002 18:01
Na liście najgroźniejszych terrorystów są m.in. Osama bin Laden i jego zastępca Ajman al-Zawahiri. Wśród poszukiwanych są także współpracownicy al-Qaedy oraz członkowie innych ugrupowań terrorystycznych.
Zgoda prezydenta Busha wywołała już pierwsze reakcje na świecie. Agencja France Presse poinformowała, że jeśli agenci amerykańskiej CIA zabiją na terytorium Węgier któregoś z terrorystów - o ile są oni na Węgrzech - będą ścigani przez węgierskie władze. Agencja powołała się na źródła w węgierskim wymiarze sprawiedliwości.
W rozmowie z agencją Gabor Kiss z węgierskiego ministerstwa sprawiedliwości podkreślił, że na Węgrzech obowiązuje prawo węgierskie, a nie rozwiązania przyjęte w innych krajach. Dlatego osoba, która zabiłaby terrorystę, będzie uważana za mordercę - nawet gdyby działała za zgodą władz swego kraju. Agencja AFP nie podała jednak, czy któryś z poszukiwanych terrorystów może przebywać na Węgrzech. (jask)