ŚwiatBush podejmuje ofensywę propagandową w sprawie Iraku

Bush podejmuje ofensywę propagandową w sprawie Iraku

W przemówieniu do weteranów w Salt Lake City w stanie Utah prezydent USA George Bush wezwał Amerykanów do cierpliwości w sprawie wojny w Iraku i podkreślił, że nie można się stamtąd przedwcześnie wycofać.

22.08.2005 20:20

Jak wielokrotnie przedtem, Bush podkreślał, że operacja w Iraku jest częścią wojny z terroryzmem, zapoczątkowanej po ataku na USA 11 września 2001 r., i że podobny atak może się powtórzyć.

Nie jesteśmy jeszcze bezpieczni. Terroryści w obcych krajach nadal mają nadzieję zaatakować nasz kraj. Musimy stawić czoło zagrożeniom, zanim w pełni się one zmaterializują - powiedział.

Przestrzegając przed pochopnym wycofaniem się z Iraku oświadczył: "Polityka odwrotu i izolacji nie przyniesie nam bezpieczeństwa. Jedynym sposobem obrony naszych obywateli tam, gdzie mieszkamy, jest ściganie terrorystów tam, gdzie oni mieszkają".

Wystąpieniem w Salt Lake City Bush rozpoczął kampanię przekonywania Amerykanów o konieczności kontynuowania operacji wojskowej w Iraku - mimo rosnącego sprzeciwu wobec tej operacji w społeczeństwie. Prezydent przerwał w tym celu wakacje spędzane na rancho w Crawford w Teksasie.

W środę Bush ma wygłosić kolejne przemówienie na ten temat, tym razem w jednostce wojsk Gwardii Narodowej w stanie Idaho. W przemówieniu radiowym w ostatnią sobotę prezydent podkreślił, że wojna z terroryzmem, jak wszystkie wojny, wymaga ofiar i poświęceń.

W USA coraz szerszym echem odbija się protest przeciw wojnie, prowadzony przez matkę poległego w Iraku żołnierza, Cindy Sheehan. Przez ostatnie kilka tygodni koczowała ona w pobliżu rancho Busha w Crawford, domagając się rozmowy z prezydentem.

Sheehan wyjechała stamtąd w sobotę do chorej matki w Kalifornii, ale ma wrócić w połowie tygodnia. Oskarża ona Busha, że okłamał Amerykanów, podając fikcyjne powody wojny, jak rzekome posiadanie przez Saddama Husajna broni masowego rażenia.

W niedzielę wpływowy republikański senator Chuck Hagel porównał wojnę w Iraku do konfliktu wietnamskiego, gdzie USA poniosły porażkę mimo ofiary życia ponad 58.000 swoich żołnierzy. Senator wezwał Busha do podania choć przybliżonych terminów wycofania się z Iraku

Demokraci od dawna apelują o to samo. Bush odpowiada na to, że określenie harmonogramu ewakuacji ułatwiłoby tylko zadanie wrogowi.

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)