Bush obiecuje sięgnąć do rządowych zapasów ropy
Prezydent USA George Bush oświadczył, że
jego administracja może znowu sięgnąć po strategiczne rezerwy ropy
naftowej, aby zrekompensować braki benzyny, spowodowane
zniszczeniami w rafineriach po huraganach Katrina i Rita.
26.09.2005 | aktual.: 27.09.2005 07:04
Znaczna część naszej produkcji (wyrobów petrochemicznych) pochodzi z Zatoki Meksykańskiej i kiedy mamy huragan Katrina, a po nim huragan Rita, jest niestety naturalne, że wpłynie to na dostawy - powiedział Bush po briefingu w Ministerstwie Energetyki.
Rozumiemy sytuację i chcemy użyć strategicznych rezerw ropy, aby złagodzić braki, dotkliwie odczuwalne przez konsumentów - dodał. Prezydent ostrzegł, że może brakować benzyny na obszarach dotkniętych kataklizmem, i wezwał ich mieszkańców do jej oszczędzania. Bush wrócił w niedzielę wieczorem z terenów katastrofy, ale we wtorek udaje się tam znowu.
Huragan Rita okazał się o wiele mniej groźny niż się obawiano - skala zniszczeń jest dużo mniejsza niż po huraganie Katrina. W poniedziałek duża część mieszkańców miejscowości nad Zatoką Meksykańską i w jej pobliżu, którzy ewakuowali się przed żywiołem, zaczęła wracać do domów.
Władze ostrzegają jednak, żeby nie wracali zbyt pochopnie, ponieważ na rozległych terenach Teksasu i Luizjany, gdzie przeszła Rita, nadal brakuje wody pitnej, nie ma prądu elektrycznego i nie działają służby ratunkowe do pomocy w nagłych wypadkach.
Tomasz Zalewski