Bush chwali Kerry'ego
Prezydent George Bush oświadczył w
sobotę, iż udział Johna Kerry'ego w wojnie wietnamskiej był
większym bohaterstwem niż jego własna służba w Powietrznej Gwardii
Narodowej.
29.08.2004 | aktual.: 29.08.2004 12:07
W trakcie wywiadu dla programu "Today" telewizji NBC Busha zapytano, czy on i jego demokratyczny rywal w listopadowych wyborach prezydenckich "służyli na tym samym poziomie bohaterstwa". Prezydent odpowiedział: Nie. Uważam, że jego wyjazd do Wietnamu był bardziej bohaterski niż moje latanie myśliwcami. On był w zagrożeniu, a ja nie.
Audycja z zarejestrowanym w sobotę wywiadem znajdzie się na antenie w poniedziałek, ale NBC udostępniła wcześniej wyjątki z nagrania.
Bush potwierdził przy tym, że uważa swą służbę w Gwardii za właściwy wybór. Z drugiej strony, służyłem mojemu krajowi. Gdyby moją jednostkę wezwano (na wojnę), poszedłbym.
Sobotnia wypowiedź Busha ma niewątpliwie posłużyć uspokojeniu nastrojów po niedawnych próbach zdezawuowania wojennych zasług Kerry'ego. Spore wzburzenie wywołał telewizyjny spot, w którym dawni podkomendni demokratycznego kandydata do Białego Domu kwestionowali jego prawo do noszenia bojowych odznaczeń. Jak się okazało, występujący w spocie weterani korzystali z porad głównego prawnika kampanii Busha Benjamina Ginsberga. Po ujawnieniu tego faktu Ginsberg ustąpił ze stanowiska.
Bush wyraził w sobotę pragnienie, by sprawa służby wojskowej kandydatów przestała być dominującym tematem kampanii wyborczej. Sądzę, że powinniśmy oderwać się od przeszłości. Kwestią zasadniczą jest to, kto lepiej poprowadzi nas naprzód - powiedział prezydent.