Burze i nawałnice nadciągają - sprawdź prognozę
Polska pozostaje w gorącym powietrzu zwrotnikowym, ale za frontem od zachodu zaczyna napływać chłodniejsze powietrze polarnomorskie. Taki układ powietrza sprzyja powstawaniu burz z porywistym wiatrem. Pierwsze burze przeszły już nad województwem lubuskim. Nawałnice spowodowały uszkodzenie linii wysokiego napięcia, powaliły drzewa, uszkodziły budynki. Niestety to jeszcze nie koniec, w poniedziałek możliwe są kolejne załamania pogody. Temperatura przewidywana jest od 20 do 28 st.
12 września zachmurzenie będzie umiarkowane i duże, jedynie na wschodzie kraju początkowo rozpogodzenia. Na zachodzie miejscami przelotne opady deszczu, na pozostałym obszarze przelotne opady deszczu oraz burze. Możliwe będą też nawałnice z bardzo dużymi opadami deszczu i lokalnie gradu. Prognozowana wysokość opadu podczas burz do 40 mm. Ostrzeżenie dotyczy obszarów północnych, północno-zachodnich i centralnych Polski.
Temp. maks. od 19 st. na północnym zachodzie kraju, do 24 st. w centrum i 28 st. na południowym wschodzie. Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków zachodnich, jedynie we wschodniej połowie kraju początkowo z kierunków południowych. Podczas burz wiatr silniejszy, w porywach do 80 km/h.
W nocy zachmurzenie będzie umiarkowane i duże. Na wschodzie Polski początkowo przelotne opady deszczu, możliwe burze, później opady deszczu miejscami na zachodzie kraju. Temp. min. 12-15 st., w dolinach górskich 10-12 st. Wiatr słaby i umiarkowany, południowo-zachodni i zachodni. W rejonach burz porywy wiatru do 60 km/h.
13 września na południu kraju zachmurzenie przeważnie umiarkowane, na Dolnym Śląsku możliwy przelotny deszcz. Na pozostałym obszarze Polski zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami, okresami przelotne opady deszczu, lokalnie możliwe burze. Temp. maks. od 18-20 st. na północy kraju, do 22 st. w centrum i 24 st. na południu. Wiatr słaby i umiarkowany, południowo-zachodni i zachodni. W rejonach burz porywy wiatru do 80 km/h.
Usuwanie skutków nocnych burz
W związku z burzami, które przeszły minionej nocy nad województwem lubuskim, strażacy zanotowali dotychczas ok. 200 interwencji i nadal wyjeżdżają usuwać skutki nawałnic - poinformował oficer dyżurny lubuskiej straży pożarnej st. kpt. Tomasz Lewandowski.
Najwięcej szkód wyrządził porywisty wiatr, który powalał drzewa i łamał ich konary. Zerwanych zostało wiele linii energetycznych. Burze dały się we znaki mieszkańcom północnej części woj. lubuskiego, powiatów: gorzowskiego, słubickiego, sulęcińskiego i strzelecko-drezdeneckiego.
- Najważniejsze, że nie mamy żadnych informacji, by podczas burz ktokolwiek został ranny - powiedział Lewandowski.
W nocy było jednak kilka niebezpiecznych sytuacji. Przy ul. Kobylogórskiej w Gorzowie na jedną z kamienic przewróciło się potężne drzewo. Z budynku ewakuowano 15 osób, a do usunięcia drzewa strażacy musieli użyć ciężkiego dźwigu. W Białczyku w gminie Witnica drzewo także spadło na dom, ale i tutaj obyło się bez osób poszkodowanych.
Najczęściej jednak przewracane przez wiatr drzewa i łamane konary tarasowały drogi i zrywały linie energetyczne.
Problemy z dostawami prądu są jeszcze m.in. w Ośnie Lubuskim, Krzeszycach, Nowinach Wielkich, części Witnicy i kilku mniejszych miejscowościach w pobliżu Gorzowa - poinformował dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gorzowie.
Dodał, że służby energetyczne cały czas pracują i usuwają awarie na bieżąco, systematycznie przywracając dostawy prądu.
W rejonie Gorzowa w niedzielę późnym wieczorem burza była bardzo gwałtowna. Towarzyszył jej nie tylko porywisty wiatr (jak podano PAP w stacji IMGiW, w porywach ponad 70 km/h), ale również duża liczba wyładowań atmosferycznych i intensywny deszcz.
Załamanie pogody na własnej skórze odczuli kibice żużlowi. Z uwagi na burze, po ośmiu wyścigach został przerwany mecz półfinału ekstraligi między Stalą Gorzów a Falubazem Zielona Góra, który oglądało ok. 15 tys. osób.