Burza wokół "Mein Kampf" Adolfa Hitlera. Wydawca odpiera zarzuty o antysemityzm. "To haniebne", "absurd"

"To haniebne oskarżenie" - mówi szef Instytutu Historii Współczesnej (IfZ) w Monachium Andreas Wirsching, który na łamach "Spiegla" odpiera zarzuty o antysemityzm. Chodzi o krytyczne wydanie "Mein Kampf" Adolfa Hitlera. Książka stała się bestsellerem, rozeszło się 85 tysięcy egzemplarzy. W tym miesiącu planowany jest dodruk kolejnych.

"Mein Kampf" Adolfa Hitlera
Źródło zdjęć: © AFP | Tobias Schwarz

To pierwsze od zakończenia drugiej wojny światowej wydanie "Mein Kampf", napisanego przez Hitlera w latach 20. w więzieniu. Wcześniejszą publikację blokowały władze Bawarii, posiadające przekazane im przez USA prawa autorskie. Z końcem 2015 roku prawa te wygasły.

Licząca blisko 2000 stron dwutomowa publikacja oprócz oryginalnego tekstu zawiera liczne przypisy oraz komentarze wyjaśniające kontekst historyczny i demaskujące stosowane przez Hitlera manipulacje.

Wirsching ustosunkował się do zarzutów stawianych mu i jego pracownikom przez brytyjskiego naukowca Jeremy'ego Adlera, jakoby "wzmacniali" tezy stawiane przez Hitlera.

- Adler wyrywa cytaty z kontekstu, interpretuje je na opak, pomija istotne fragmenty - mówi dyrektor IfZ. Jak zaznacza, wydawcy uznali w przypisach za absurdalne twierdzenie Hitlera, że Żydzi nigdy nie posiadali własnej kultury, i wyczerpująco to uzasadnili.

- Absurdem jest stawianie historykom zarzutu, że wspierają Hitlera, tylko dlatego, że przytaczają fragmenty (antysemickich) publikacji - tłumaczy Wirsching.

Zdaniem szefa IfZ Adler "przekręca fakty" twierdząc, że pracownicy instytutu wspierają Hitlera cytując fragmenty pamfletów z okresu międzywojennego, w których mowa jest o zdominowaniu mediów przez Żydów.

Jak powiedział Wirsching, Adler zdemaskował się jako osoba pozbawiona fundamentalnej wiedzy o przedmiocie, twierdząc, że monachijski instytut naruszył standardy naukowe, gdyż nie opublikował oryginalnej wersji "Mein Kampf". - Z wyjątkiem 23 stron nie istnieje rękopis książki Hitlera - zaznaczył Wirsching.

"Mein Kampf". Rasistowski i antysemicki program Hitlera

Hitler napisał pierwszą część "Mein Kampf" w więzieniu w Landsbergu, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności po nieudanym puczu w Monachium w listopadzie 1923 roku. Pierwszy tom ukazał się w 1925 roku, a drugi rok później. Od 1930 roku obie części wydawano jako całość.

Przyszły wódz III Rzeszy zawarł w nich swój rasistowski i antysemicki program, zapowiadając m.in. zdobycie "przestrzeni życiowej" na Wschodzie. Do końca II wojny światowej sprzedano lub rozdano ponad 12 mln egzemplarzy "Mein Kampf".

Z Berlina Jacek Lepiarz

Wybrane dla Ciebie
Radość w świecie islamu.  Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Radość w świecie islamu. Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Powszechne szkolenia obronne. Program ruszył z impetem
Powszechne szkolenia obronne. Program ruszył z impetem
Prognozy GUS. Co czeka Polskę demograficznie za 35 lat?
Prognozy GUS. Co czeka Polskę demograficznie za 35 lat?
Ziobro zostaje w Budapeszcie. "Szykuję się na ciężką bitwę"
Ziobro zostaje w Budapeszcie. "Szykuję się na ciężką bitwę"
Reuters: USA szykują bazę wojskową w Damaszku
Reuters: USA szykują bazę wojskową w Damaszku
Szwedzkie lotnisko zamknięte. Przez drony
Szwedzkie lotnisko zamknięte. Przez drony
Kaczyński o decyzji komisji ws. Ziobry: tu nie chodzi o sprawiedliwość
Kaczyński o decyzji komisji ws. Ziobry: tu nie chodzi o sprawiedliwość
Immunitet Ziobry. Jest decyzja komisji
Immunitet Ziobry. Jest decyzja komisji
Serdeczni czy zazdrośni? Jak naprawdę widzą się Polacy
Serdeczni czy zazdrośni? Jak naprawdę widzą się Polacy
Dożywocie dla rosyjskiego żołnierza. Zastrzelił ukraińskiego jeńca
Dożywocie dla rosyjskiego żołnierza. Zastrzelił ukraińskiego jeńca
Ławrow popadł w niełaskę Kremla? Nie było go na kluczowym posiedzeniu
Ławrow popadł w niełaskę Kremla? Nie było go na kluczowym posiedzeniu