Burza w GROM-ie - komandosi pod lupą
Departament kontroli Ministerstwa Obrony Narodowej przeprowadzi kontrolę w jednostce specjalnej GROM. Ma ona związek z doniesieniami komandosów w sprawie nieprawidłowości w jej funkcjonowaniu, m.in. podejrzeniami o nepotyzm oraz naruszanie godności i poniżanie.
Zawiadomienie w tej sprawie przekazano m.in. do resortu obrony narodowej, prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Sejmu, Najwyższej Izby Kontroli i Dowództwa Wojsk Specjalnych.
24 lutego zawartość dokumentu opisała "Rzeczpospolita". Według dziennika, doniesienie jednego z oficerów GROM na dowódcę tej jednostki pułkownika Dariusza Zawadkę dotyczy m.in. nieprawidłowości w polityce kadrowej.
Tego samego dnia płk Zawadka zorganizował konferencję prasową, na której odpierał zarzuty formułowane przez podwładnych. Określił je mianem "bezpodstawnych". Zapowiedział złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez autora doniesienia i pozew w procesie cywilnym.
Będzie kontrola
Szef MON Bogdan Klich, po zapoznaniu się ze skargą komandosów, zdecydował o uruchomieniu przez odpowiedni departament resortu kontroli w GROM, która rozpocznie się 1 marca. Polecił wówczas także szefowi SGWP "uporządkowanie spraw w wojskach specjalnych".
W związku z decyzjami ministra, 26 lutego z Zawadką i dowódcą Wojsk Specjalnych gen. Włodzimierzem Potasińskim spotkał się szef SGWP gen. Franciszek Gągor.
- Są konkretne zarzuty, (...) są informacje od dowódcy - głos "za", głos "przeciw". Trzeba je bardzo precyzyjnie zbadać, wyjaśnić i podjąć decyzje, (...) jeśli takowe będą potrzebne - zapowiadał w ubiegłym tygodniu rzecznik MON Janusz Sejmej.
GROM - Grupa Reagowania Operacyjno-Manewrowego - została powołana w 1990 roku i początkowo podlegała MSW. Od 1999 roku podlega MON. Jednostka jest przeznaczona do działań specjalnych, zwalczania terroryzmu, operacji poszukiwawczych i rozpoznania. Uczestniczyła w misjach w Iraku, Kuwejcie, Afganistanie, na Bałkanach i na Haiti.